Czy bezdomność to wybrany przez człowieka „styl życia”? Na Minister spraw wewnętrznych Suellę Braverman po raz kolejny spadła fala krytyki. Język używany przez minister coraz częściej przyprawia torysów o ból głowy.
Minister ostro wypowiedziała się o problemie bezdomności w UK
Suella Braverman słynie z ciętego języka i z kontrowersyjnych wypowiedzi, pod którymi nie chcą się później podpisać inni członkowie rządu. Minister znów „błysnęła”, mówiąc, że spanie na ulicy to „wybrany [przez ludzi] styl życia”. Komentarz ws. bezdomności to efekt przygotowywanych zmian w prawie, które mają na celu usuwanie namiotów rozbijanych przez osoby bezdomne w centrach wielu brytyjskich miast. Minister spraw wewnętrznych jest przekonana, że w namiotach żyją przede wszystkim imigranci, czyli osoby nieposiadające brytyjskiego obywatelstwa, a często także prawa do pracy na Wyspach.
„Nie możemy pozwolić, aby nasze ulice opanowały rzędy namiotów zajmowanych przez ludzi, w tym wielu z zagranicy, którzy żyją na ulicy z uwagi na wybrany styl życia” – napisała minister na X.
Bezdomność to złożony problem
Słowa Minister spraw wewnętrznych dotyczące problemu bezdomności ostro skrytykował poseł Bob Blackman. Przewodniczący międzypartyjnej grupy parlamentarnej ds. położenia kresu bezdomności zaznaczył, że bezdomność to kwestia bardziej złożona. Polityk wyraził nadzieję, że w przyszłości minister będzie w tak poważnej sprawie używała „mądrzejszego” języka. – Bezdomność obywateli w Wielkiej Brytanii nie stanowi wyboru stylu życia. Jest wręcz przeciwnie. Każdy przypadek jest wyjątkowy. Ludzie kończą związki lub kłócą się z rodzicami. Dlatego na ulice trafiają młodzi ludzie. Być może dokonują oni złych wyborów życiowych. Albo mieli wypadek i nie są zdolni do pracy. Nigdy rzecz jasna nie użyłbym słów [użytych przez Braverman]. [Minister] powinna używać mądrzejszych słów – zaznaczył Blackman na łamach „The Observer”.
Słowa Suelli Braverman wywołały lawinę krytyki. Pod budynkiem Home Office zebrała się grupa aktywistów żądających, by minister zaprzestała „wzniecania nienawiści i strachu”. – Jesteśmy tutaj, ponieważ Ministerstwem spraw wewnętrznych kieruje rasistka. [Braverman] jest bigotką – powiedział Weyman Bennett, współorganizator inicjatywy Stand Up To Racism.
Zajrzyj także na naszą główną stronę: PolishExpress.co.uk – będzie nam miło!
Artykuły polecane przez PolishExpress.co.uk:
10 zmian finansowych, które wchodzą w życie w listopadzie 2023
Co czwarta osoba korzysta z pożyczek na pokrycie bieżących wydatków