Met Office przedłużyło alerty pogodowe po tym, jak tysiące gospodarstw domowych w Cumbrii zostało odciętych od prądu. Ludziom nakazano pozostać w domach i nie podróżować, jeśli nie jest to konieczne.
Mrozy w Wielkiej Brytanii nie odpuszczają. W niedzielę ponad 2500 osób w Cumbrii zostało odciętych od prądu. Straż pożarna i ratownictwo w hrabstwie pracowali przez całą nocy, aby ratować kierowców uwięzionych w głębokim śniegu na drogach.
Nowe alerty pogodowe
W niedzielę Met Office wydało nowe alerty pogodowe dla całej Wielkiej Brytanii. Z danych Electricity North West wynika, że o godzinie 10.00 w niedzielę aż 2508 klientów było bez prądu w całej Cumbrii. W tym 256 w Lowick i South Lakeland.
Operator energii elektrycznej stwierdził, że zasilanie będzie przywrócone w niedzielę o godzinie 22.00. W mediach społecznościowych Electricity North West podało: „Dostęp jest utrudniony, a nasze zespoły korzystają z pojazdów 4×4 próbując dotrzeć do odcinków uszkodzonej sieci”.
Kierowcy uwięzieni w samochodach przez śnieg
Z kolei służby ratunkowe pomagające kierowcom, którzy utknęli w swoich pojazdach na zasypanych drogach, napisały: „CFRS pracowało przez całą noc, ratując ludzi z samochodów uwięzionych w głębokim śniegu. Prosimy nie podróżować, jeśli nie jest to konieczne. Wiele dróg jest nadal zasypanych śniegiem, pod którym znajduje się oblodzona nawierzchnia”.
Nadinspektor Andy Wilkinson z policji powiedział w sobotni wieczór, że opady śniegu „okazały się znacznie większe, niż przewidywano”. Niestety dochodziło również do nieprzyjemnych sytuacji w trakcie udzielania pomocy kierowcom, którzy utknęli na drogach.
Policjant powiedział:
– Jesteśmy świadomi szeregu incydentów, w których zespoły na autostradach i osoby pomagające w udzielaniu wsparcia kierowcom padły ofiarą słownych obelg. Rozumiemy frustrację ludzi w tym czasie. Agencje jednak ciężko pracują, aby poprawić sytuację w Cumbrii. A reagując na nie, muszą także stawić czoła trudnym warunkom drogowym.