Kanclerz Jeremy Hunt zamknął grudzień 2023 r. z deficytem budżetowym na poziomie 7,8 mld funtów. To najlepszy wynik od 2019 r., czyli tuż przed nastaniem pandemii i kryzysu kosztów utrzymania.
W budżecie UK jest miejsce na obniżkę podatków?
Wiele wskazuje na to, że Jeremy Hunt zdoła umieścić w marcowym budżecie obniżkę podatków. Obniżka taka mogłaby wynieść nawet 20 mld funtów. Ten optymistyczny scenariusz wydaje się coraz bardziej możliwy ze względu na dobre wyniki finansowe za ostatni miesiąc 2023 roku. W grudniu bowiem deficyt budżetowy wyniósł zaledwie 7,8 mld funtów, czyli najmniej od 2019 r. Analitycy z the Office for Budget Responsibility spodziewali się deficytu o ponad 6 mld funtów wyższego, na poziomie 14 mld funtów. Ale na korzyść finansów państwa pozytywnie wpłynęły wyższe wpływy z podatku dochodowego oraz niższe wydatki. Poza tym rząd skorzystał na niższych kwotach odsetek od zadłużenia.
– Ochrona milionów istnień ludzkich i źródeł utrzymania po szoku energetycznym wywołanym przez Putina i pandemię, która zdarza się raz na sto lat, stworzyła wyzwanie dla gospodarki. Jednakże słuszne jest, że spłacamy te długi. Aby przyszłe pokolenia nie musiały płacić [naszych] rachunków. Dzięki zdecydowanym działaniom tego rządu gospodarka zaczyna wychodzić na prostą. Inflacja spadła o ponad połowę. Zadłużenie jako część gospodarki ma się zmniejszyć. Mogliśmy sobie pozwolić na obniżkę podatków dla 27 milionów pracujących osób. A także na obniżkę podatków o 11 miliardów funtów, aby pobudzić inwestycje przedsiębiorstw – mówi Laura Trott, główny sekretarz Skarbu.
Co Jeremy Hunt szykuje dla podatników w najbliższych miesiącach?
Deficyt budżetowy w ostatnim miesiącu 2023 r. napawa optymizmem, ale nie można zapominać, że wcześniejsze miesiące wcale do optymistycznych nie należały. Eksperci przypominają, że w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy tegorocznego roku budżetowego rząd pożyczył ponad 119 mld funtów. Czyli o 11 mld funtów więcej niż w tym samym okresie w roku budżetowym 2022–2023. Zadłużenie w tej wysokości było też czwartym najwyższym wynikiem w historii Wielkiej Brytanii.
Po obniżeniu deficytu budżetowego w grudniu 2023 r., kanclerz ma nieco więcej pola do manewru. Jeremy Hunt mógłby w tym momencie zdecydować się na obniżkę podatków, zwiększenie wydatków publicznych lub na spłacenie wyższej raty długu publicznego. Ale z tego, co kanclerz zasugerował podczas ubiegłotygodniowego Światowego Forum Ekonomicznego w Davos, planuje on w marcu wprowadzić pakiet obniżający podatki. Wśród rozważanych rozwiązań jest m.in. zamrożenie podatku paliwowego w kwietniu 2024 r. (to koszt ok. 6 mld funtów rocznie) i obniżka podatku dochodowego o 1 p.