Książę Harry miał podzielić się ze swoimi znajomymi przemyśleniami, że jest skłonny przejąć obowiązki w rodzinie królewskiej w czasie choroby króla Karola III. Od czasu postawienia diagnozy, Harry miał kilkukrotnie przyjaźnie rozmawiać z ojcem.
Czy książę Harry wróci do pełnienia oficjalnych obowiązków?
Czy książę Harry znów zacznie reprezentować rodzinę królewską w kraju i za granicą? „The Times” donosi, że Harry o swojej chęci powrotu na łono rodziny królewskiej, która wiązałaby się także z przejęciem części oficjalnych obowiązków, podzielił się ze swoimi przyjaciółmi. Harry miałby zaangażować się w reprezentowanie rodziny królewskiej do momentu powrotu do zdrowia króla Karola III. Z nieoficjalnych źródeł wiadomo bowiem, że od czasu zdiagnozowania u Karola choroby nowotworowej, król i książę przeprowadzili ze sobą kilka „ciepłych rozmów”.
Przypomnijmy, że książę Harry przestał pełnić obowiązki w zakresie reprezentowania rodziny królewskiej w 2020 r. Źródła z Pałacu Buckingham donoszą, że choć nikt nie oczekuje od Harry’ego pełnienia jakichkolwiek funkcji w zastępstwie swojego ojca, to Karol, pragnąc pojednania z synem i częstszego widywania się z nim, mógłby zezwolić mu na podjęcie jakichś działań w imieniu rodziny królewskiej.
Choroba nowotworowa Karola III zjednoczy rodzinę królewską?
Być może choroba nowotworowa króla Karola III doprowadzi do zbliżenia członków rodziny królewskiej. Czyli do czegoś, co po ostatnich przedsięwzięciach księcia Harry’ego – wywiadzie u Oprah Winfrey, nagraniu serialu dokumentalnego dla Netflixa i publikacji autobiografii, szkalujących do pewnego stopnia rodzinę królewską – wydawało się niemożliwe. – Ze wszystkich względów praktycznych rozsądne jest, aby rodzina zjednoczyła się. Aby wsparła króla w chorobie. W ostatnich latach padło wiele słów po obu stronach. Ale nigdy nie osłabiło to podstawowych więzów krwi. A obecnie należy rozważyć aspekty pragmatyczne, gdzie dobro króla i Kate jest najważniejsze – powiedział anonimowo jeden z informatorów „The Times”. I dodał: – Szczegóły spotkania w Clarence House i późniejszych rozmów są prywatne. Ale mamy wrażenie, że takie rozwiązanie mogłoby się sprawdzić.