Dochód rozporządzalny holenderskich gospodarstw domowych wzrósł. Z oficjalnych danych Centraal Bureau voor de Statistiek wynika, iż w 2023 rodziny mieszkające w Holandii miały o 1,4% więcej środków do wydania, niż jeszcze rok wcześniej. Za wzrost w ramach „disposable income” odpowiada głównie wzrost płac.
Według holenderskiego CBS dochód rozporządzalny gospodarstw domowych wzrósł o 1,4% w 2023 roku. Do tej zmiany przyczyniły się podwyżki płac mające zrównoważyć wpływ inflacji, jak czytamy na łamach portalu informacyjnego „Dutch News”. Jak wynika z oficjalnych danych statystycznych pracownicy, których wynagrodzenie, jest ustalane na podstawie układów zbiorowych pracy, zarabiali w 2023 więcej o 6%. Z kolei liczba miejsc pracy zwiększyła się o 1,3%. Dochody w przypadku osób samozatrudnionych wzrosły o 8,7%, przy czym najszybciej rosły branże: gastronomia, obsługa biznesowa, wynajem nieruchomości, nieruchomości i rolnictwo.
Finansowa sytuacja gospodarstw domowych w Holandii się poprawia
Inny wskaźnik pokazuje, że sytuacja gospodarstw domowych w Holandii również się poprawia. Jak wynika z badań agencji Deloitte, w 2022 roku sześć na 10 gospodarstw domowych przyznało się, że zmaga się trudnościami finansowymi. W 2023 sytuacja się poprawiło i tylko 5 na 10 rodzin w Holandii znajduje się w takiej sytuacji.
Dodajmy również, iż połowę z tych gospodarstw domowych określono jako „niezdrowe finansowo”. Oznacza, że ich dochody nie pokrywają codziennych kosztów życia. Podobna liczba gospodarstw domowych była „niestabilna finansowo”, co oznacza, że nie miały wystarczających oszczędności, aby poradzić sobie w nieoczekiwanej sytuacji awaryjnej.
Dochód rozporządzalny rośnie, ale…
Jak się okazuje w najtrudniejszej sytuacji, znajdują się młodzi ludzie w Holandii. 45% osób w wieku od 18 do 25 lat sklasyfikowano jako osoby borykające się z niezdrową sytuacją finansową. Dane CBS pokazują, że gospodarstwa domowe płaciły o 9,1% więcej podatków i kosztów ubezpieczenia społecznego, podczas gdy całkowite zadłużenie hipoteczne wzrosło o 12,9 miliarda euro.
Jednakże skutki inflacji i spadającej sprzedaży na rynku nieruchomości sprawiły, iż po raz pierwszy od 2001 r. zadłużenie hipoteczne było warte mniej niż 80% PKB. Przypomnijmy, ponad dekadę temu, w 2012 zadłużenie tego typu osiągnęło najwyższy poziom i sięgnęło aż 106% PKB.