W tym roku w Wielkiej Brytanii przestaną działać tysiące telefonów komórkowych i liczników energii. Powód jest jednak prosty – w 2024 r. w całym kraju wyłączona zostanie sieć 3G, by zrobić miejsce dla nowszych sieci 4G i 5G.
Sieć 3G odchodzi do lamusa
Operatorzy sieci komórkowych i firmy energetyczne wycofują się z używania przestarzałej już sieci 3G, by zrobić miejsce dla bardziej zaawansowanych technologii, takich jak 4G i 5G. Sieć 3G, która była z nami ponad dwadzieścia lat, umożliwiła powszechny dostęp do Internetu za pośrednictwem telefonu komórkowego. Ale nie ma szans rywalizować z technologiami 4G i 5G, które zapewniają szybsze usługi mobilne i transmisję danych o większej przepustowości. Operatorzy EE i Vodafone zakończyły już proces wyłączania sieci 3G, co dotknęło klientów m.in. BT Mobile, TalkTalk, Voxi i 1p Mobile. Z kolei używający jeszcze urządzeń 3G klienci Three i O2 zaczną tracić połączenie w najbliższych miesiącach. A następni będą też klienci Giffgaff, Tesco Mobile, Sky i iD Mobile. Three planuje wyłączyć sygnał 3G przed końcem roku, natomiast O2 poinformowało, że zrobi to w 2025 r.
Co do zasady, wszyscy operatorzy telefonów komórkowych mają obowiązek wyłączyć usługi 2G i 3G do 2033 r.
Nie tylko telefony – wyłączanie sieci 3G dotknie także liczniki energii
Eksperci przypominają, że stopniowe wyłączeni usług 3G dotknie nie tylko telefony komórkowe, ale też liczniki energii. Międzypartyjny raport Public Accounts Committee pokazał niedawno, że w brytyjskich domach wciąż jest około takich liczników (smart meters), które w przypadku wycofania masztów 3G z eksploatacji staną się nieaktywne. Inteligentne liczniki działają poprzez wysyłanie automatycznych odczytów liczników do dostawców, aby pomóc w generowaniu dokładnych rachunków. Jeśli przestaną działać, klienci będą musieli powrócić do ręcznego wysyłania odczytów do swojego dostawcy.