Około 80 imigrantów, w tym co najmniej troje dzieci, uratowano na kanale La Manche. Do zdarzenia doszło w czwartek rano około 16 mil od wybrzeża hrabstwa Kent.
Blisko 80 imigrantów udało się uratować przed utonięciem dzięki szybkiej reakcji Straży Granicznej, która uruchomiła łodzie ratunkowe w Dover i Walmer. Do akcji ratunkowej zaangażowano także dwa helikoptery straży przybrzeżnej.
80 imigrantów próbowało przepłynąć kanał La Manche
Po uratowaniu blisko 80 imigrantów, w tym co najmniej trójki dzieci, łodzie ratunkowe przeszukały rejon. Nie było żadnych doniesień o ofiarach śmiertelnych. Z dotychczasowej oceny sytuacji wynika, że łódź dotarła do wód Wielkiej Brytanii, gdy znalazła się w cieniu francuskiego okrętu wojskowego.
Wtedy też doszło do problemów i blisko 80 imigrantów znalazło się w wodzie. Część z nich przedostała się z powrotem na wody francuskie. A osoby zabrane przez brytyjskie łodzie ratunkowe najprawdopodobniej zostaną przewiezione do Dover.
Rzeczniczka HM Coastguard powiedziała, że bada sprawę związaną z zatonięciem łodzi, w której znajdowali się nielegalni imigranci.
Nielegalni imigranci nadal ryzykują
Z danych Home Office z ubiegłego miesiąca wynika, że w pierwszych czterech miesiącach tego roku do Wielkiej Brytanii przybyło małymi łodziami ponad 7500 nielegalnych imigrantów. Jest to najwyższa liczba od czasów rozpoczęcia rejestracji tego typu danych.
W sumie w całym 2023 roku do wybrzeża hrabstwa Kent z Francji przez kanał La Manche przedostało się 29 437 osób. Czyli o około jedną trzecią mniej niż w roku 2022.
Kanał La Manche jest jednym z najniebezpieczniejszych i najbardziej ruchliwych szlaków żeglugowych na świecie. Problem związany z nielegalnymi imigrantami przeprawiającymi się małymi łodziami na Wyspy jest jednym z czołowych tematów podejmowanych w kampaniach przedwyborczych.
Niedawno lider Partii Pracy zapowiedział, że w przypadku wygranej laburzystów w wyborach powszechnych, obiecuje ograniczenie liczby przybywających do Wielkiej Brytanii imigrantów.