Już za kilkadziesiąt lat populacja na świecie przekroczy niewyobrażalną wręcz liczbę 10 miliardów. To aż dziesięć razy więcej niż na przełomie XIX i XX wieku, a także pięć razy więcej niż niecałe 100 lat temu.
Populacja świata rośnie w błyskawicznym tempie
Z najnowszego raportu ONZ zatytułowanego „The World Population Prospects 2024” wynika, że w 2080 r., a zatem za nieco ponad pół wieku, populacja świata wzrośnie do astronomicznej liczby 10,3 mld ludzi. Jest to aż dziesięć razy więcej niż z początkiem XIX w., gdy ludność świata liczyła ok. 1 mld i aż pięć razy więcej w porównaniu do nieodległych lat 30-tych XX w. Wówczas jednak, jak się przewiduje, populacja świata osiągnie szczyt po tym czasie zacznie nieznacznie się obniżać.
Na razie liczba ludności w niektórych krajach wciąż gwałtownie rośnie z uwagi na wysoką średnią dzietność na rodzinę, a jednocześnie ze względu na wzrost średniej długości życia i spadek śmiertelności wśród dzieci. Z drugiej strony w wielu państwach świata liczba ludności właśnie osiągnęła szczyt i przypuszcza się, że już za niedługo zacznie spadać. Dzieje się tak z powodu spadku dzietności – albo z przyczyn samoistnych (pary nie decydują się już na posiadanie licznego potomstwa), albo z przyczyn odgórnych regulacji (np. w Chinach).
Na przykład w państwach takich jak Chiny, Niemcy, Japonia czy Rosja, populacja już osiągnęła szczyt. Przewiduje się, że w ciągu następnych 30 lat zmniejszy się ona tam o 14 proc. Z kolei w krajach takich jak Brazylia, Iran, Turcja czy Wietnam populacja powinna osiągnąć szczyt w latach 2025-2054. Wreszcie w państwach takich jak USA, Indie, Indonezja, Nigeria i Pakistan, szczyt ten ma nastąpić dopiero w II poł. wieku.
Eksperci są niemal pewni – populacja świata osiągnie swój szczyt w tym wieku
Ciekawym jest to, że jeszcze dekadę temu ONZ prognozowało, że istnieje tylko 30 proc. szans na to, że populacja świata osiągnie swój szczyt w XXI w. Teraz natomiast szanse na to oceniają już na 80 proc. i trudno jest się temu dziwić, biorąc pod uwagę na przykład, że w krajach rozwijających się, takich jak Angola, Republika Środkowoafrykańska, Kongo, Nigeria czy Somalia, populacja w najbliższym trzydziestoleciu się podwoi.