Nowe brytyjskie przepisy dotyczące jazdy na rowerze zostaną wprowadzone w tym miesiącu. Za ich sprawą wdrożone zostanie dziesięć nowych rodzajów wykroczeń.
Celem takich rozwiązań jest zwalczanie zachowań antyspołecznych ze strony osób poruszających się na jednośladach, jak podaje „The Evening Standard”. Jednak prawo w tym względzie nie będzie tylko surowsze. Nowe przepisy złagodzą dwa istniejące już rodzaje wykroczeń w pewien sposób.
Nowe przepisy dla rowerzystów w UK
Niemniej Home Office zamierza zmienić załącznik 3 do ustawy RTOA 1988. W praktyce oznacza to kary za popełnienie jednego z 10 nowych wykroczeń za niebezpieczną jazdę. Obejmują one:
- niebezpieczną jazdę na rowerze po drodze;
- jazdę na rowerze bez należytej ostrożności i uwagi;
- nieużywanie świateł po zmroku;
- niezatrzymanie się na przejścia dla pieszych przy szkole;
- trzymanie się pojazdu w ruchu w celu holowania;
- używanie lamp powodujących nadmierne oślepienie lub dyskomfort dla innych;
- jazdę na rowerze na terenie Royal Parks bez przestrzegania poleceń;
- jazdę na rowerze w sposób, który zagraża innym osobom na terenie Royal Parks.
Co stanie się gdy rowerzysta dopuści się któregoś z tych wykroczeń? Takie zachowanie na drodze może skutkować kursami doszkalającymi lub karą w postaci grzywny.

Jakie będą kary dla rowerzystów po zmianach?
Jednak według brytyjskich mediów w przypadku niebezpiecznej jazda na rowerze i niezatrzymaniu się na przejścia dla pieszych przy szkole mamy do czynienia ze złagodzeniem przepisów. W świetle nowych regulacji Home Office teraz wystarczy wziąć udział w 30-minutowym kursie e-learningowym w ramach National Driver Offender Retraining Scheme (NDORS). Za opłatą w wysokości 100 funtów możliwe będzie uniknięcie punktów karnych lub wyższej grzywny.
Z uwagi na obecne zapisy Highway Code, rowerzyści są zwolnieni z konieczności przestrzegania krajowego ograniczenia prędkości. Mogą jednak zostać oskarżeni o niebezpieczną jazdę na rowerze.
Nie wszystkim nowe przepisy się podobają
W podsumowaniu trzeba napisać, że konsultacje w tej sprawie już zakończono. Ale propozycje Home Office spotkały się z krytyką. Zarówno ze strony Met Office, jak i Transport for London (TfL). Zgłoszono jednak obawy dotyczące kwestii niebezpiecznej i nieostrożnej jazdy na rowerze. „Lista wykroczeń obejmowała zarówno niebezpieczne, jak i nieostrożne wykroczenia rowerowe, co mogłoby stanowić zły precedens”, jak czytamy.
„Już teraz dochodzi do nieporozumień i nakładania się tych wykroczeń z wykroczeniami związanymi z nieostrożną i niebezpieczną jazdą”. Czy nowe przepisy nie wprowadzą jeszcze więcej zamieszania?