Fot. Getty
Pasażerka linii lotniczych Ryanair straciła panowanie nad sobą, gdy została poproszona przez załogę o założenie maseczki na pokładzie. Kobieta zaczęła się awanturować, obrażać ludzi i nawet na nich pluć.
Trudno powiedzieć, co dzieje się czasem z pasażerami, którzy kategorycznie odmawiają założenia maseczki na pokładzie samolotu. Trudno jest też zrozumieć, co stało się z pasażerką samolotu Ryanair (prawdopodobnie Włoszką), który w zeszłym tygodniu leciał z Ibizy do Mediolanu. Kobieta najwidoczniej wpadła w szał, gdy załoga poprosiła ją o założenie maseczki na czas lotu. A maseczkę, jak widać na wideo opublikowanym w sieci, miała cały czas założoną pod brodą.
Sprzeczka na pokładzie Ryanair
Do incydentu doszło jeszcze przed startem, dlatego po serii agresywnych zachowań kobieta została po prostu wyrzucona z samolotu. Zresztą, nie można było postąpić inaczej, biorąc pod uwagę, że rozwścieczona pasażerka zaczęła nie tylko obrażać pasażerów, ale też ich bić i ciągnąć za włosy. Co więcej, jak zeznali świadkowie zdarzenia, kobieta zdołała też w trakcie awantury kogoś opluć. Na razie nie wiadomo, czy wobec agresywnej pasażerki zostaną wyciągnięte dalsze konsekwencje, czy wyproszenie jej z samolotu pozostanie najłagodniejszym wymiarem kary.
Przypomnijmy, że linie lotnicze Ryanair wymagają od pasażerów pełnego zakrywania ust i nosa w trakcie całej podróży. Maseczkę można zdjąć jedynie podczas jedzenia i picia.