Wiemy dobrze, że Taylor Swift nie jest stała w uczuciach i często zdarza się jej zmieniać partnerów. Dlatego wielu ludzi powątpiewało, że jej związek z Calwinem Harissem będzie czymś poważnym. Okazuje się jednak, że za tym związkiem stoją również wielkie pieniądze, a para świetnie się dogaduje. Już przylgnął do nich tytuł najbardziej wpływowej i najzamożniejszej pary w show biznesie. Pisaliśmy o kilku znakach potwierdzających, że to może być coś napraw poważnego. Jedną z takich rzeczy było zakupienie przez Taylor zamku znajdującego się niedaleko rodzinnego domu Calvina. Jaki może być następny krok w formalizacji ich związku?
Redaktorzy jednego z programów rozrywkowych, radzą Taylor zadbać o ładne dłonie, bo niebawem wzrok wszystkich ludzi skieruje się właśnie na nie! A raczej na ogromny brylant znajdujący się na jednym z jej palców. 31-letni Calvin Harris kupił już podobno pierścionek zaręczynowy, który jest warty 1,4 miliona dolarów! Ta informacja trochą psuje niespodziankę, jaką DJ szykował dla piosenkarki, ale skoro są razem od dłuższego czasu i wyglądają na bardzo szczęśliwych to co stoi na przeszkodzie?
A jak wygląda sytuacja z ciążą Taylor Swift? Z pewnością wszyscy fani pary byliby zachwyceni i życzenia pomyślności napływałyby z całego świata, ale na razie nie ma co na to liczyć. Jeden z serwisów plotkarskich dotarł do osoby z najbliższego otoczenia artystki, która stanowczo zaprzecza plotkom. Taylor, jej rodzina i przyjaciele mają wiele dystansu do informacji pojawiających się w prasie i nic ich już nie zaskakuje.