Czym jest tanatopraksja albo inaczej – balsamowanie? Jest to specjalistyczny zabieg polegający na zabezpieczeniu ciała zmarłego przed rozkładem, na usunięciu zmian pośmiertnych lub wręcz na rekonstrukcji ciała uszkodzonego w znacznym stopniu.
Służy ona zatrzymaniu procesów gnilnych, które zachodzą w ciele bardzo szybko po śmierci i sprawieniu, że będzie ono wyglądało tak, jak za życia. Dzięki balsamowaniu możliwe jest wystawienie zwłok na widok publiczny w temperaturze pokojowej, transport zwłok na dalekie odległości i zniwelowanie nieprzyjemnego zapachu rozkładającego się ciała.
"Praca balsamisty to prawdziwa sztuka" – komentuje Jacek Nowakowski, który w Wielkiej Brytanii otworzył pierwszy polski zakład pogrzebowy. "Dzięki ich pracy osoby, które straciły swoich bliskich, lżej przechodzą przez najtrudniejszy okres żałoby. Zmarli poddani procesowi balsamowania wyglądają, jakby spali. Na ich twarzy nie maluje się cierpienie, są spokojni. Takiego człowieka o wiele łatwiej pożegnać."
Jak wygląda praca balsamisty? Środki dobierane są ze względu na okoliczności zgonu, ale zazwyczaj zaczyna się od dobrania odpowiedniej procedury postępowania. Przed samym procesem balsamowania ciało musi zostać dokładnie umyte oraz odkażone. Trzeba wiedzieć, że rozkładające się zwłoki są niebezpieczne dla zdrowia postronnych. Następnie balsamista dokładnie myje całe ciało – trzeba przystrzyc włosy, obciąć paznokcie lub ogolić twarz. Dopiero po wykonaniu tych czynności można przystąpić do właściwej tanatopraksji.
Ze zwłok za pomocą specjalnej pompy imitującej pracę serca w pewnym sensie wyprowadzana jest cała krew. Jeśli doszło do jakiś uszkodzeń wewnętrznych konieczne jest uszczelnienie naczyń krwionośnych. W jakim celu? W miejsce krwi wpompowany zostanie płyn konserwujący. Ciało w tym czasie musi być cały czas masowane, aby płyn rozszedł się równomiernie po całym ciele. Dzięki niemu można uniknąć przykrych skutków pierwszych oznak procesu gnilnego. Jak one wyglądają? Oczy się zapadają. Usta osuwają się ku klatce piersiowej i wyglądają doprawdy nieludzko. Na całym ciele widać mnóstwo plam opadowych. W okolicach żebra pojawia się plama – to znak, że rozpoczął się proces rozkładu jelita grubego. Skóra zaczyna pękać i wyciekają płyny limfatyczne.
Ile kosztuje pogrzeb w UK? Pobierz formularz wniosku o zasiłek
"Odpowiednio zabalsamowane ciało nie tylko lepiej wygląda, ale również inaczej przebiega jego proces rozkładania się" – dodaje Nowakowski. "W zasadzie nie tyle rozkłada się, ile po prostu wysycha. Dzięki temu po sześciu, siedmiu latach po pogrzebie zamieni się po prostu w proch".
Niekiedy na stół balsamisty trafiają ciała w ciężkim stanie. Topielcy, ofiary wypadków drogowych, osoby z rozległymi uszkodzeniami wewnętrznymi. Z nimi jest najtrudniej. Konieczna jest rekonstrukcja – zręczny balsamista odtworzy nie tylko kawałek ucha czy dłoni, ale wręcz dosztukuje całą rękę lub nogę. Praca taka może trwać nawet do kilku godzin.
PORADNIK: Śmierć bliskiego i pogrzeb w Wielkiej Brytanii
Zawód balsamisty to ciężki kawałek chleba. Nigdy nie można pracować samemu. Znane są przypadki, że podczas pracy balsamista wystraszył się jakiegoś upadającego przedmiotu tak bardzo, że dostał ataku serca. Tej śmierci dałoby się uniknąć, gdyby na miejscu był ktoś inny i udzielając pierwszej pomocy wezwał karetkę pogotowia.
"Zawsze przygotowanie ciała zmarłego do pogrzebu jest dla nas wielkim wyzwaniem" – mówi Nowakowski. "Żadnego ciała nie traktujemy przedmiotowo – jesteśmy tymi, któzy stoją na straży ich godności. Wyprawiamy je w ostatnią podróż. To wielka odpowiedzialność".