3 kwietnia 43-letni Maciej Wincenciak skoczył z trzeciego piętra w centrum handlowym Princes Quay w Hull. Mężczyzna, mimo długiej i żmudnej reanimacji, zmarł na miejscu.
Co dokładnie stało się w centrum handlowym Princes Quay? Świadkowie nie mają wątpliwości – to nie był wypadek, ponieważ mężczyzna w średnim wieku celowo przeskoczył przez barierki i rzucił się w dół z trzeciego piętra. Zdarzenie miało miejsce ok. godz. 18:30, w pobliżu sal kinowych „Vue cinema”.
Policja w Hull ujawniła tożsamość denata dopiero dziś. Okazuje się, że 43-letni Maciej Wincenciak był w ostatnim czasie osobą bezdomną, która zachodziła czasem do miejsc pomocy osobom pozostającym bez dachu nad głową, takim jak choćby Guildhall (gdzie serwowane były w niedziele zupy) i Vineyard Project przy ulicy Beverley Road. Nie wiadomo jednak jak na razie, czy Polak targnął się na swoje życie z jakiegoś konkretnego powodu, czy zrobił to, bo nie mógł sobie poradzić z sytuacją, w jakiej się znalazł.
Parlament Europejski za zniesieniem wiz dla Ukraińców! Miejsca pracy Polaków zostaną zagrożone?
Zaraz po wypadku do centrum handlowego wezwana została policja i służby medyczne. Polakowi skoczył na pomoc jeden z ochroniarzy, a lekarze rozpoczęli reanimację ok. 10 minut później. Niestety, obrażenia, jakie Wincenciak odniósł w wyniku wypadku były tak poważne, że mimo wielu wysiłków lekarzom nie udało się go uratować.
Ryanair ostrzega: Po 29 marca 2019 r. wstrzymamy połączenia lotnicze między UK a Unią Europejską!