Imigranci będą musieli płynnie mówić po angielsku, aby pracować w UK

W ramach najnowszych zmian Partii Pracy imigranci będą musieli płynnie mówić po angielsku, aby móc pracować w Wielkiej Brytanii.

Laburzyści chcą wprowadzić reformy dotyczące imigracji. Ich plany zostaną opublikowane w przyszłym tygodniu. Według nowych wytycznych, obcokrajowcy, którzy będą chcieli podjąć pracę w Wielkiej Brytanii, będą musieli płynnie mówić po angielsku.

- Advertisement -

Przyjeżdżający do pracy imigranci muszą płynnie mówić po angielsku

Zgodnie z planami Partii Pracy, imigranci ubiegający się o wizę pracowniczą w Wielkiej Brytanii będą musieli wykazać się znajomością języka angielskiego na poziomie A-level.
Urzędnicy z Home Office uznali, że obecny standard jest zbyt niski. Odpowiada on GCSE z języka obcego. Według rządu, jest to niewystarczające, aby imigranci mogli w pełni integrować się z brytyjskim społeczeństwem.

Nowy standard, który będzie odpowiadał poziomowi A-level z języka obcego, ma pozwolić obcokrajowcom wyrażać się „płynnie i spontanicznie, bez zbytniego szukania wyrażeń”.
Osoby ubiegające się o wizę pracowniczą będą musiały także wykazać się umiejętnością pisania szczegółowych tekstów na złożone tematy.

Coraz trudniej będzie o wizę pracowniczą w UK
Coraz trudniej będzie o wizę pracowniczą w UK / fot. Getty Images

Publikacja Białej Księgi dotyczącej imigracji

W przyszłym tygodniu rząd ma opublikować Białą Księgę dotyczącą imigracji. Mają być w niej zawarte także plany ograniczenia możliwości pobytu osób ubiegających się o azyl w Wielkiej Brytanii ze względu na powiązania rodzinne.

Rzecznik premiera powiedział:
– Biała Księga dotycząca imigracji przedstawi ważny pakiet środków. Język i możliwość komunikowania się są centralnymi elementami integracji.

Rząd twierdzi, że coraz częściej dochodzi do tego, że prawnicy korzystają z Artykułu 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka (EKPC), aby odwołać się od nakazu deportacji ze względu na prawo do życia rodzinnego.

Ograniczenia dla studentów i w programie łączenia rodzin

Kolejną zmianą w polityce imigracyjnej rządu będzie wprowadzenie dalszych ograniczeń dla studentów. A także pracowników sprowadzających członków swojej rodziny do UK.

Restrykcje dotyczące niektórych narodowości ubiegających się o wizy także mają być zaostrzone.

Biała Księga ma zademonstrować wyborcom, że Partia Pracy poważnie podchodzi do kwestii obniżenia poziomu imigracji. Laburzyści obecnie odczuwają słaby wynik wyborów lokalnych. W związku z nimi partia Nigela Farage’a przejęła kontrolę nad 10 radami.

Rzecznik rządu powiedział:
– Zgodnie z naszym Planem zmian, Biała Księga Imigracyjna przedstawi kompleksowy plan przywrócenia porządku w zepsutym systemie imigracyjnym. Połączy systemy imigracyjny, dotyczący umiejętności i wizowy w celu zwiększenia naszej krajowej siły roboczej. A także zakończenia uzależnienia od pracowników z zagranicy.

Teksty tygodnia

Ludzie zapominają o kartach podarunkowych. I tracą przez to miliony

W portfelach, szufladach i na skrzynkach mailowych Brytyjczyków zalegają bony warte setki milionów funtów. Z analizy firmy thimbl.com wynika, że sieć M&S odpowiada za 215,1 miliona funtów, a John Lewis za kolejne 105 milionów w nieużytych bonach. To pieniądze, które w praktyce mogą nigdy nie wrócić do klientów, jeśli ci przegapią daty ważności.

Wielką Brytanię czeka gwałtowny spadek migracji netto

W maju brytyjski rząd opublikował Białą Księgę, w której zawarł plan redukcji migracji netto o 100 000 osób rocznie.

Kolej w kryzysie. Pociągiem nie zawsze dojedziesz na czas

Niemcy od lat dumni z precyzji i punktualności dziś coraz częściej narzekają na spóźniające się pociągi. Deutsche Bahn, państwowy gigant przewozowy, codziennie obsługujący ponad 5 milionów pasażerów, zmaga się z jednym z największych kryzysów w swojej historii.

Nawoływał do morderstw polityków i terroryzmu. Obywatel Polski i Niemiec aresztowany!

Martin S. prowadził w sieci kampanię nienawiści wymierzoną w czołowych niemieckich polityków, w tym kanclerza Olafa Scholza i byłą kanclerz Angelę Merkel. Na należących do niego portalach publikował tzw. „wyroki śmierci” wydane przez siebie. Ujawniał również listy z danymi osobowymi potencjalnych ofiar.

Pościg za Polakiem jak z filmu. Pędził ponad 200 km/h, był pod wpływem narkotyków

„To cud, że nikt nie został ranny. Przy prędkościach przekraczających 200 km/h nawet najmniejszy błąd mógł skończyć się śmiercią”. Polak pędził pod wpływem narkotyków i bez prawa jazdy. Jaka czeka go kara?

Przeczytaj także