Fot: Wikimedia Commons
Polski imigrant mieszkający w Irlandii został skazany za nazwanie katolickiego księdza "sk***synem". Sąd wymierzył mu karę 2 miesięcy pozbawienia wolności.
W Ennis District Court zapadł wyrok w sprawie wybryku bezdomnego pochodzącego z Polski, który miał miejsce w zeszłym miesiącu. 26 stycznia znajdujący się pod wpływem alkoholu 48-letni Tomasz H. przed Katedrą Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Ennis (hrabstwo Clare) w niewybredny sposób wyrażał się o księdzu. Wśród wulgarnych określeń znalazł się między innymi epitet "sk***syn". Co więcej, gdy na miejscu pojawili się funkcjonariusze Gardy nasz rodak zaatakował także i ich!
Funt przebija psychologiczną barierę 5 złotych – analitycy prognozują kolejne wzrosty
Sędzia, który wydawał wyrok w sprawie naszego rodaka, zwrócił uwagę, że "używał on najbardziej plugawych i obrzydliwych słów", dodając, że jego zachowanie było "podłe". – Obecnie żyjemy w społeczeństwie, w którym ludzie czuje, że mogą zaatakować każdego, kto ma władzę i nie robić sobie nic z konsekwencji takiego postępowania. Nie w tym sądzie – komentował sędzia Patrick Durcan.
Dodajmy, że Tomasz H. ma na swoim koncie 40 innych wyroków skazujących. W dużej mierze były to właśnie przestępstwa związane z łamaniem porządku publicznego. Polski imigrant wielokrotnie udowadniał, że "jest uciążliwy dla miasta", jak określił to sędzia Ennis District Court.
Polak został zwolniony z pracy po nieudanym teście narkotykowym, przed którym zjadł chleb z Aldiego
Nasz rodak w Irlandii mieszka od około 14 lat. Wcześniej pracował w Galway, Longford i Killarney. Wiemy, że pochodzi z rodziny o żołnierskich tradycjach i jest mu wstyd z powodu tego, jak obecnie wygląda jego życie.
Sąd wydają wyrok nie zdecydował się na zawieszenie kary więzienie. Oprócz bezwzględnego pobytu za kratkami przez 2 miesiące H. został ukarany dwuletnim zakazem wejścia na teren katedry.