Fot: RTE News
W dniu dzisiejszym służby przeprowadziły nalot na jedno z mieszkań przy St Raphael’s Manor. Funkcjonariusze Gardy zatrzymali trzech mężczyzn odpowiedzialnych za masową produkcję narkotyków w irlandzkim Celbridge. Wszyscy pochodzą z Polski.
Mundurowi zlikwidowali profesjonalną "fabrykę narkotyków", z odpowiednimi przyrządami (sprzęt do pakowania tabletek, specjalna prasa hydrauliczna) i wyposażeniem (specjalne rękawiczki i kombinezony, ochronne maski). W sumie zabezpieczono narkotyki o wartości przekraczającej pół miliona euro – w większości były to pigułki ecstasy i MDMA, choć nie brakło niewielkich ilości heroiny.
Sukces polskich kandydatów w lokalnych wyborach – 14 naszych rodaków będzie współrządziło UK!
Według Gardy narkotyki były produkowane w celu sprzedaży nie tylko w Irlandii, ale również poza granicami kraju. Jak wynika z relacji na łamach serwisu RTE.ie tą "narkotykową fabryką" miała zarządzać trójka Polaków, w wieku od 30 do 40 lat. Po aresztowaniu zostali przewiezieni przez mundurowych na posterunki Leixlip i Lucan, gdzie mają zostać przesłuchani.
"Ta operacja dostarcza dalszych dowodów na istnienie powiązań między zorganizowanymi grupami przestępczymi z Irlandii, a międzynarodowym handlem narkotykami" – komentował zastępca komisarza John O'Driscoll, odpowiedzialny za akcje przeprowadzone pod szyldem Special Crime Operations. "Zadaliśmy dziś kolejny cios osobom zaangażowanym w zorganizowaną przestępczość. Zapewniam, że nie ustaniemy w tej walce i będziemy ją prowadzić tak długo, jak będzie to konieczne".
Dzisiejszy Bank Holiday będzie najcieplejszą majówką od 100 lat w UK
Według ustaleń Drugs and Organised Crime Burea aresztowani Polacy mogą mieć związek z działalności gangu Kinahama, którego konflikt z gangiem Hutch pochłonął już 18 ludzkich żyć.