O tym, że Wielka Brytania powinna renegocjować warunki swojego członkostwa w Unii Europejskiej mówią ostatnio prawie wszyscy politycy. Żaden z nich nie użył jednak do zilustrowania problemu UK ze Wspólnotą tak szokującego przykładu, jak nowo wybrany konserwatywny parlamentarzysta z Southampton, Royston Smith.
„Obecnie wygląda to tak, że kiedy na Wyspy przyjeżdża polski hydraulik, może sprowadzić tutaj 20 kolejnych członków swojej rodziny zanim jeszcze dostanie pracę – i to pomimo tego, że go na to nie stać” – powiedział Smith, szeroko cytowany przez brytyjskie media.
Polityk z Southampton opowiedział się ostatnio za „całkowitą renegocjacją” warunków relacji Wielkiej Brytanii z Brukselą. „Jestem przekonany, że David Cameron zadziała w tej kwestii. Jest do tego odpowiednią osobą na odpowiednim miejscu” – stwierdził Smith.
Zdaniem konserwatysty bez radykalnych zmian w zakresie polityki imigracyjnej oraz rolnej najlepszym rozwiązaniem dla Zjednoczonego Królestwa byłoby opuszczenie Unii. „Jesteśmy wystarczająco mocną gospodarką, by przetrwać ten krok i kwitnąć” – mówił. „Gdyby referendum w sprawie brexitu odbyło się jutro, głosowałbym za wyjściem z UE” – dodał.
Podkreślił przy tym, że obecne zasady członkostwa szkodzą brytyjskiej gospodarce. „Dajemy pieniądze Europie, ale one giną w biurokratycznej plątaninie. Nasi rolnicy odzyskują część tcyh funduszy, ale większość tych środków trafia do Francuzów. Hiszpańscy rybacy mogą swobodnie łowić tuż przy brytyjskich wodach, na czym tracą nasi rodacy” – argumentował. Na przykładzie Polaków wytłumaczył także problem z nadmierną imigracją na Wyspy. „Obecnie polski hydraulik może sprowadzić za sobą 20 osób z rodziny zanim jeszcze znajdzie pracę” – stwierdził.
Przypomnijmy, że referendum w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej może odbyć się już w przyszłym roku. Poparcie dla tego pomysłu wyraził ostatnio premier David Cameron.
