Po chłodnym kwietniu możemy spodziewać się w nadchodzących dniach wzrostu temperatur, nawet powyżej 20 stopni Celsjusza.
Koniec kwietnia okazał się wyjątkowo mało wiosenny. Brak słońca, opady deszczu i niskie temperatury sprawiły, że wielu mieszkańców Wysp myślało z niechęcią o wyjściu z domów. Synoptycy zapowiadają jednak zmianę pogody i to już niebawem.
Wzrost temperatur
Już od środy na Wyspach zacznie się ocieplać. Temperatury będą rosły, zwłaszcza w południowo-wschodniej Anglii. A w niektórych rejonach osiągną nawet 20 stopni w dalszej części tygodnia.
Tom Morgan z Met Office powiedział:
– Przez ostatnie kilka tygodni w większości rejonów Wielkiej Brytanii temperatury utrzymywały się poniżej średniej, a przez ostatnie kilka dni było szczególnie chłodno. Teraz będzie robiło się coraz cieplej. Ale początek maja nie będzie wyjątkowy. We wtorek i środę temperatury powrócą do wartości bliskich średniej, a pod koniec tygodnia będą najprawdopodobniej nieco wyższe od średniej.
– Dlatego też lokalnie będziemy mogli zaobserwować wartości najwyższe dochodzące do 20 stopni. Ale nie będzie tak każdego dnia. Nie zobaczymy błękitnego nieba, ani słońca. W tym tygodniu będzie trochę słońca, ale też pojawi się sporo chmur i miejscami przelotny deszcz. W porównaniu do poprzedniego tygodnia będzie znacznie cieplej i bardziej sucho. Ale pogoda będzie dość zróżnicowana z dnia na dzień, i nie będzie szczególnie ciepło, jak na tę porę roku.
Gdzie będzie najcieplej?
Synoptycy przewidują, że najwyższe temperatury wystąpią w środkowej i zachodniej Anglii, a także być może w południowej Walii. Pojawią się także duże różnice regionalne. W Essex, Suffolk i Norfolk może być 12 lub 13 stopni Celsjusza. A w Londynie słupki rtęci mogą pokazać 19 lub 20 stopni Celsjusza.
22 lub 23 stopnie Celsjusza to absolutne maksimum w piątek – powiedział Tom Morgan. Według niego nawet w północnej Szkocji będzie ciepło.
Synoptyk podkreślił także, że, mimo iż w maju będzie cieplej, pogoda „nie będzie przypominać fali upałów ani niczego podobnego”.