Zamiast zwykłego farbowania postaw, na koloryzację 3D a idealnie wpiszesz się w obowiązujące trendy. Jedynym ograniczeniem jakie powinnaś sobie postawić jest to, by wybierać naturalne odcienie. Młode dziewczyny z chęcią stawiają na tonację zbliżoną do popielatego, który teoretycznie zarezerwowany jest dla starszych kobiet, ale takie łamanie utartych schematów, często może okazać się ciekawym rozwiązaniem.
Jednak cała trudność w najbliższym czasie będzie polegała na tym, by ufarbować włosy, czy zrobić makijaż tak, by wyglądało to, jakby stworzyła nas tak sama matka natura. Trend naturalności nie omija też koloryzacji włosów. Choć ombre królowało przez wiele sezonów, to teraz ustępuje miejsca koloryzacji 3D, która sprawia, że nasze włosy mienią się naturalnymi refleksami. Myślisz, że to niemożliwe, by twoje włosy prezentowały efekt trójwymiarowości?
Wszystkie szanujące się salony fryzjerskie, mają już opanowaną technikę, która zagwarantuje ten efekt. Pożądany rezultat możemy uzyskać dzięki wykorzystaniu specjalnej serii farb. Są to najczęściej mieszanki ciepłych i chłodnych pigmentów. Najważniejsze jednak jest to, by wszystkie odcienie były w tej samej gamie kolorystycznej. W innym wypadku zamiast efektu 3D uzyskamy coś na kształt balejażu, modnego 15 lat temu, a tego raczej nie chcemy. Zabieg takiej koloryzacji nie tylko sprawi, że nasze włosy optycznie nabiorą większej objętości, ale także będą zmieniały kolor i odcień w zależności od kąta padania promieni słonecznych. Jeżeli fryzjer odpowiednio nałoży na całej długości włosa, od nasady aż do jego końcówek odpowiednio dobrane pigmenty, będziemy cieszyć się najmodniejszym w tym sezonie i zdrowo wyglądającym uczesaniem.