Ludzie nie chcą już pracować w Wielkiej Brytanii – a przynajmniej tak wynika z najnowszych badań. Co jest tego przyczyną?
Według raportu przygotowanego przez Boston Consulting Group (BCG) wespół z witryną Total Jobs Wielka Brytania staje się coraz mniej atrakcyjnym miejscem do pracy dla pracowników z całego świata. UK spadło w drugiego na piąte miejsce w globalnym rankingu krajów, w których ludzie chcą pracować najbardziej. Niemcy, Stany Zjednoczone, Kanada i Australia w chwili obecnej mają znacznie wyższe notowania w tym względzie, niż Zjednoczone Królestwo.
Co wiemy na temat przyszłej polityki imigracyjnej Wielkiej Brytanii po Brexicie?
Warto dodać, że rekordowa liczba mieszkańców Wyspy rozważa opcję wyjazdu z kraju i pracy poza swoją ojczyzną. Aż 2/3 ankietowanych przyznało, że jsą otwarci na taki pomysł – w 2011 roku ten odsetek nie wynosił więcej, niż 44%.
Pomimo spadku Wielkiej Brytanii Londyn wciąż pozostaje wymarzonym miejscem do kontynuowania kariery zawodowej. Finansowa stolicy świata w tym względzie okazała się lepsza od między innymi Nowego Jorku, Berlina i Barcelony. Jak widać ludzi nie odstrasza olbrzymie zanieczyszczenie, problemy z komunikacją miejską i drogi, jak diabli koszt wynajęcia mieszkania lub kupna nieruchomości.
Badanie, w którym wzięło udział aż 400 tysięcy pracowników z 200 krajów na całym świecie ujawniło, że do UK chcą przede wszystkim przyjeżdżać obywatele byłych kolonii brytyjskich, a więc Jamajki, Trynidadu i Tobago, Barbadosu, a także Ghany i Nigerii. Z kolei mieszkańcy krajów Unii Europejskiej oraz Chin nie traktują już UK jako swojej ziemi obiecanej.
Co jest przyczyną takiego spadku zainteresowania pracą w UK? Odpowiedź może być tylko jedna – to "brexodus". Z powodu rychłego wyjścia UK z UE ludzie zdecydowanie bardziej wolą emigrować dla kraju o bardziej unormowanej sytuacji pod tym względem. W dodatku funt nie jest tak silny, jak kiedyś, nastroje antyemigranckie rosną w siłę, a perspektywy zawodowe nie są już takie, jak jeszcze trzy, cztery lata temu…