Met Police wypłaci 6-cyfrowe odszkodowanie studentowi

Metropolitan Police zgodziło się na wypłatę sześciocyfrowej kwoty studentowi uderzonemu pałką policyjną podczas protestu w 2010 roku. Mężczyzna poważnie ucierpiał i w wyniku napaści konieczna była operacja mózgu.

Alfie Meadows, wówczas 20-letni student filozofii na Uniwersytecie Middlesex, doznał urazu mózgu po uderzeniu w głowę podczas demonstracji przeciwko potrojeniu czesnego. Założono mu ponad 100 szwów w głowie. Po proteście Meadows został aresztowany i trzykrotnie postawiony przed sądem za zakłócanie porządku. W 2013 roku został jednomyślnie uniewinniony.

- Advertisement -

W 2013 roku poszkodowany student wszczął postępowanie przeciwko Met Police. Rozpoczął walkę o odszkodowanie. Starał się w sądzie o odpowiednie zadośćuczynienie i odszkodowanie za napaść i pobicie, bezprawne uwięzienie i naruszenie praw człowieka, jak czytamy na łamach „Guardiana”.

Met Police wypłaci sute odszkodowanie poszkodowanemu studentowi

Jak podają brytyjskie media, sprawa została zawieszona do 2019 roku podczas gdy Independent Office for Police Conduct (IOPC) prowadziło niezależne dochodzenie w sprawie incydentu. Wreszcie, tego lata sprawa została zakończona. W efekcie okazało się, że Met Police zapłaci Meadowsowi sześciocyfrową kwotę w ramach „damages”.

Powszechnie przyznano, iż Alfie Meadows protestował jak najbardziej pokojowo i w pełni zgodnie z prawem obowiązującym w UK. Nie zachowywał się agresywnie wobec żadnego funkcjonariusza policji. Uznano również, iż uderzenie pałką, w wyniku którego omal nie zginął, było niebezpieczne i nieuzasadnione.

Nadal nie wiadomo, kto zaatakował studenta

W 2019 roku Mark Alston z policji londyńskiego City został oczyszczony z zarzutu użycia nieuzasadnionej siły przeciwko Meadowsowi podczas przesłuchania w sprawie niewłaściwego postępowania. Stwierdzono, że osobą, która uderzyła Meadowsa, był niezidentyfikowany funkcjonariusz policji metropolitalnej.

„Szczerze żałuję, że pomimo szeroko zakrojonego dochodzenia funkcjonariusz, który Cię uderzył, nie zgłosił się, nie udało się go zidentyfikować i nie został pociągnięty do odpowiedzialności za swoje czyny” – jak pisze inspektor Andy O’Donnell z dyrekcji ds. standardów zawodowych Met, w liście do poszkodowanego.

Zajrzyj także na naszą główną stronę: PolishExpress.co.uk – będzie nam miło!
Artykuły polecane przez PolishExpress.co.uk:

Osoby pobierające Universal Credit dostaną kary, jeśli o tym nie poinformują
Zmiany finansowe, które wchodzą we wrześniu
Brytyjczycy znaleźli sposób na oszczędne wakacje

Teksty tygodnia

Podwyżka czynszów w UK. O ile wzrosły koszty wynajmu?

W ciągu trzech lat podwyżka czynszów w UK wyniosła 21 proc. Popyt ze strony najemców nadal jest wysoki, jednak pojawiły się pewne oznaki spowolnienia wzrostu.

Zakażenia salmonellą. Fali infekcji winne pomidory?

Lekarze alarmują - zakażenia salmonellą w Wielkiej Brytanii rosną w zaskakującym tempie. Nieproporcjonalnie do danych o infekcjach z poprzednich lat i do liczby zakażeń w Europie.

Pasażerowie wychodzący z samolotu będą poddawani badaniu alkomatem

Lotnisko w Aberdeen, we współpracy ze szkocką policją i strażą graniczną, rozpoczęło pilotażową operację Bezpieczne Lądowanie. Jej głównym celem jest zwiększenie bezpieczeństwa na drogach, zwłaszcza wśród kierowców, którzy tuż po przylocie wsiadają za kierownicę, będąc pod wpływem alkoholu lub narkotyków.

Zbadaj swój wzrok, a dowiesz się, czy będziesz miał zawał

Naukowcy z Uniwersytetu w Dundee dokonali zaskakującego odkrycia. Okazuje się, że rutynowe komputerowe badanie oczu może pomóc przewidzieć ryzyko zawału lub udaru w najbliższej dekadzie.

Nawet 10 lat więzienia za przyklejenie się do asfaltu. Nowe prawo uderza w aktywistów

Aktywiści klimatyczni w Wielkiej Brytanii są coraz częściej traktowani jak przestępcy. Dotyczy to osób, które manifestują swoje przekonania poprzez siadanie na drodze, przyklejanie się do asfaltu albo oblewanie budynków farbą. Nowe przepisy pozwalają na skazywanie ich na wieloletnie kary więzienia.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie