Mężczyzna otrzymał rachunek za prąd na 8500 funtów, bo ktoś popełnił błąd w jego nazwisku

Szokujący rachunek za prąd. Iain Smith z Leicester otrzymał od firmy OVO Energy wezwanie do zapłaty na kwotę 7654,77 funtów za energię elektryczną rzekomo zużytą w październiku ubiegłego roku. Łączna suma, jaką miałby zapłacić, sięga aż 8500 funtów. Mężczyzna twierdzi, że doszło do poważnego błędu i został pomylony z kimś innym.

35-latek twierdzi jednak, że nazwisko na rachunku za prąd to Ian Smith. Dodaje, że w tamtym czasie był bezdomny oraz nigdy nie mieszkał pod tym konkretnym adresem. Obecnie zaległość wynosi już 8569,21 funtów, mimo skargi, którą Iain złożył do OVO Energy.

- Advertisement -

Mężczyzna zgłosił się też do Rzecznika Praw Obywatelskich, który orzekł, że Iain nie ponosi odpowiedzialności za koszty. Firma OVO Energy odwoływała się od decyzji. Rzecznik odrzucił ich odwołanie i nakazał firmie wycofać się z naliczonej opłaty. Jednak, jak twierdzi 35-latek, OVO Energy nadal tego nie zrobiło, a do rachunku za prąd naliczane są kolejne odsetki.

– To było bardzo przygnębiające – otrzymanie e-maila z informacją, że jestem winien niemal 8000 funtów było dla mnie szokiem. Dla mnie to są złodzieje, którzy próbują mnie okraść – mówi Iain.

Mężczyzna musi zapłacić 8500 funtów za prąd

Ogromna pomyłka OVO Energy

Mężczyzna wciąż twierdzi, że nie ma żadnego związku z adresem, który wymieniony jest na rachunku. Ma jednak problem z przedstawieniem dowodów na to, że tam nie mieszkał, gdyż w tamtym czasie był bezdomny.

Iain Smith mówi też, że nie tylko jego imię było źle zapisane na rachunku. Nie zgadzało się też drugie imię oraz konto kredytowe. Rzecznik Praw Obywatelskich dał OVO Energy 28 dni na usunięcie jego nazwiska z bazy, wypłacenie 200 funtów odszkodowania i wysłanie listu z przeprosinami. Firma nadal tego nie zrobiła.

Rzecznik prasowy OVO Energy przekazał:

– Możemy potwierdzić, że pan Smith został już usunięty z systemu i wysłaliśmy mu zadośćuczynienie, aby przeprosić za tą niemiłą sytuację.

Teksty tygodnia

Chaos w Broadstairs. Bójki i grabieże to codzienność w nadmorskiej miejscowości

W nadmorskim miasteczku w Wielkiej Brytanii doszło do gwałtownych bójek, które wywołały strach wśród mieszkańców. W obawie przed kradzieżami lokalne biznesy zaczęły zamykać się wcześniej. W ubiegłym tygodniu w Broadstairs w hrabstwie Kent zapanował chaos, a na ulicach wybuchła bójka z udziałem wielu osób.

Przestępcy wyślą do ciebie fałszywy SMS. Nawet mimo to, że nie znają twojego numeru

Policja w Wielkiej Brytanii ostrzega przed zbierającą żniwa metodą...

Rewolucja solarna w blokach? Wielka Brytania chce ułatwić montaż paneli na balkonach

Brytyjski rząd pracuje nad przełomowymi przepisami, które umożliwią mieszkańcom bloków i najemcom montaż balkonowych paneli słonecznych. Dotychczas osoby mieszkające w lokalach bez dostępu do dachu były praktycznie wykluczone z możliwości korzystania z energii odnawialnej zarówno ze względów technicznych, jak i prawnych.

Rynek pracy dla młodych się kurczy. Najgorsza sytuacja od 7 lat!

Młodzi ludzie kończący studia w Wielkiej Brytanii trafiają dziś...

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie