Niemcy przedłużają kontrole graniczne

Choć decyzja ta wzbudza wiele kontrowersji, Niemcy ponownie przedłużyli kontrole graniczne. Także z Polską. Czym uzasadniają decyzję i jak wpływa ona na jedność UE?

Państwa UE jako jeden z elementów jedności i spójności podjęły decyzję o strefie Schengen. W państwach tych podróżni mogli przekraczać granice bez kontroli. Strefa Schengen, wprowadzona w 1995 roku, była jednym z największych osiągnięć europejskiej integracji. Umożliwia bowiem swobodne podróżowanie bez kontroli granicznych między krajami członkowskimi.

- Advertisement -

Jednak w ostatnich latach, w obliczu rosnącej nielegalnej migracji i zagrożeń dla bezpieczeństwa, państwa takie jak Niemcy i Holandia zdecydowały się przywrócić tymczasowe kontrole na granicach wewnętrznych. Niemcy wprowadziły je etapami – od 2015 roku na granicy z Austrią. Od 2023 roku na granicach z Polską, Czechami i Szwajcarią. Głównym celem tych działań jest ograniczenie nielegalnych przekroczeń granic, zatrzymanie przemytników ludzi i zwiększenie kontroli nad ruchem migracyjnym. Choć formalnie strefa Schengen nadal funkcjonuje, kolejne przedłużenia kontroli budzą pytania o przyszłość europejskiej polityki otwartych granic.

Niemcy przedłużają kontrole graniczne – dlaczego?

Dlaczego Niemcy zdecydowały się na kolejne przedłużenie kontroli granicznych, w tym na granicy z Polską? Oficjalnie Berlin tłumaczy tę decyzję koniecznością walki z nielegalną migracją i przemytem ludzi. Od momentu ich wprowadzenia w 2023 roku zatrzymano już 1900 przemytników i cofnięto z granicy 47 tysięcy osób. Kanclerz Olaf Scholz zapowiedział, że kontrole pozostaną w mocy co najmniej do września 2025 roku, podkreślając ich skuteczność w ograniczaniu liczby wniosków o azyl. Jednak czy za tą decyzją stoją wyłącznie względy bezpieczeństwa?

Niemcy przedłużają kontrole na granicy z Polską
Niemcy przedłużają kontrole na granicy z Polską, fot. gettyimages.com

Zbliżające się wybory w Niemczech mogą również odgrywać istotną rolę. Zaostrzenie polityki migracyjnej często zyskuje poparcie wyborców, szczególnie w czasach wzmożonej debaty o bezpieczeństwie i integracji. Niezależnie od motywacji, fakt, że Niemcy przedłużają kontrole graniczne, podważa jedno z fundamentalnych założeń strefy Schengen. Również skłania do pytania, czy swoboda przemieszczania się w Europie jest dziś bardziej iluzją niż rzeczywistością.

Rzeczywistość na granicach Schengen

Codzienność na polsko-niemieckiej granicy wygląda dziś zupełnie inaczej niż jeszcze kilka lat temu, gdy przekraczanie jej było niemal niezauważalne. Obecnie kontrole są stałym elementem podróży – auta są zatrzymywane, dokumenty sprawdzane, a kolejki potrafią sięgać kilometrów. „To jak powrót do czasów sprzed Schengen” – mówią mieszkańcy przygranicznych miejscowości, dla których codzienne dojazdy do pracy czy zakupy po drugiej stronie granicy stały się utrudnione. Niemcy przywracają kontrole graniczne, co wpływa zarówno na życie prywatne, jak i gospodarkę regionu. Polskie firmy transportowe skarżą się na opóźnienia, a niemieckie sklepy notują spadki klientów z Polski.

Nie wszyscy chcą się z tym pogodzić. Niedawno polski obywatel zdecydował się pozwać Niemcy, twierdząc, że kontrole łamią zasady układu z Schengen i ograniczają jego prawo do swobodnego przemieszczania się. Czy to początek większego sporu o przyszłość otwartych granic w Europie? Na razie rzeczywistość jest taka, że zamiast symbolicznej tabliczki „Deutschland” i swobodnego przejazdu, podróżni coraz częściej witani są przez niemieckich funkcjonariuszy z pytaniem: „Dokąd i w jakim celu pan jedzie?”.

Przeczytaj także

25 % wierzy w “tajemne siły” rządzące państwem. Kryzys zaufania do władzy w praktyce

Kto rządzi państwem? Czy tajemne siły kierują decyzjami polityków? Media kłamią a rządzący to marionetki? Tak uważa 1/4 obywateli Niemiec. Czy to naturalna tendencja czy potężny kryzys zaufania?

Kryzys chipowy uderza w motoryzację. Będą przestoje i zwolnienia?

Niemiecki przemysł samochodowy kolejny raz stanął w obliczu zagrożenia przerwami produkcyjnymi. Powodem są problemy z dostawami półprzewodników od firmy Nexperia. Stowarzyszenie Przemysłu Motoryzacyjnego (VDA) ostrzega, że sytuacja może doprowadzić do ograniczeń w produkcji, a nawet do przestojów w fabrykach.

Kanclerz Niemiec krytykowany za używanie antyimigracyjnego języka

Friedrich Merz spotyka się z coraz większą krytyką za używanie antyimigracyjnego języka. Próbuje również przyciągnąć do siebie skrajnie prawicowych wyborców, obiecując represje wobec imigrantów.

Czas szykować się na blackout? 3 sposoby, jak przetrwać w kryzysie energetycznym

Jesień i zima przypominają, że trwa stały kryzys energetyczny, a groźba blackoutu niepokojąco wzrasta. Niemcy, ale nie tylko, latem “opowiadają” o zielonej, ekologicznej energii, a zimą odpalają stare elektrownie węglowe, bo po prostu prądu brakuje. Oto sposoby, jak we własnym domu poradzić sobie z brakiem prądu.

Koniec ośmiogodzinnego dnia pracy? Rząd planuje rewolucję

Rząd federalny planuje przeprowadzić gruntowną zmianę zasad dotyczących czasu pracy. Głównym punktem reformy ma być zastąpienie obecnego ośmiogodzinnego dnia pracy limitem tygodniowym wynoszącym 48 godzin.

Finanse i świadczenia

Praca i zarobki

Życie w Niemczech

Wydarzenia kryminalne

Transport