Trudno już sobie wyobrazić szkoły publiczne w Wielkiej Brytanii bez darmowych posiłków dla dzieci. Korzysta z nich co czwarty uczeń.
Z darmowych posiłków w szkołach korzysta ponad 2 mln dzieci
Najnowsze dane Departamentu Edukacji pokazują, że z darmowych posiłków w szkołach publicznych korzysta rekordowa liczba 2,1 mln dzieci. W porównaniu do ubiegłego roku jest to o 75 000 dzieci więcej, a to nie uchodzi uwadze ekspertów, którzy zwracają uwagę na pogarszającą się jakość życia rodzin na Wyspach. – Obecnie z bezpłatnych posiłków w szkole korzysta co czwarty uczeń, czyli 2,1 mln dzieci. W 2015 r. było to co siódme dziecko – wyjaśnia Daniel Kebede, sekretarz generalny National Education Union (NEU).
I dodaje: – Szkoły robią wszystko, co w ich mocy, aby złagodzić problemy, z którymi borykają się dzieci i młodzież w wyniku ubóstwa. A przecież to nie są zadania, które w pierwszej kolejności należą do szkół. Te nierówności nie zaczynają się i nie kończą w drzwiach szkoły. Następny rząd musi zająć się problemem ubóstwa wśród dzieci. I to natychmiast. Znosząc limit dwójki dzieci [dla zasiłku Child Benefit – przyp.red.] i zapewniając każdemu dziecku bezpłatny posiłek w szkole.
Komu przysługuje darmowy posiłek w szkole?
Darmowy posiłek w szkole w Anglii przysługuje dzieciom, których rodzice lub opiekunowie otrzymują zasiłek Universal Credit lub inne świadczenia społeczne, a dochód w gospodarstwie domowym po opodatkowaniu jest niższy niż 7400 funtów. Według Departamentu Edukacji, w obecnym roku szkolnym do otrzymywania bezpłatnych obiadów w szkole kwalifikuje się 24,6 proc. uczniów szkół publicznych. W zeszłym roku takich dzieci było 23,8 proc.
Jednak, jak informuje organizacja charytatywna Child Poverty Action Group, darmowe posiłki powinno otrzymywać kolejnych 900 000 dzieci. Według ekspertów żyją one w ubóstwie, ale nie kwalifikują się do Free School Meals ze względu na ograniczenia nałożone przez rząd.