Pamiętacie korale z papieru toaletowego? Doczekaliśmy się powtórki

Czasy PRL, a zwłaszcza okres stanu wojennego w Polsce kojarzą się każdemu z pustymi półkami w sklepach, z kolejkami i brakiem podstawowych produktów. Jednym z takich niezbędników był … papier toaletowy. Z jakichś powodów w PRL zawsze go brakowało. Nie pomogło nawet produkowanie go z makulatury. Zawsze było go za mało!

W tamtych czasach ów papier był ekologiczny, bo szary, nie wybielany, przyjazny dla środowiska. Niestety dla obywateli nie był zbyt przyjazny, bo wywoływał uczucie zazdrości wśród tych, którym jakimś cudem udało się go zdobyć. Widok kobiety, która zawieszała na szyi sznur papieru, niczym korale był w tamtych czasach bardzo charakterystyczny i często uwieczniano go nawet w filmach z tamtych czasów.

- Advertisement -

Polecane: „Mamo, kiedy będzie koniec świata?” czyli Greta Thunberg i ataki paniki u dzieci

Dlaczego wracam do tematu toaletowego w 2020? Otóż tego, co się stało, to sam Bareja by nie wymyślił! Czy to w Warszawie, czy w Londynie, lud rzucił się na papier toaletowy w obliczu nadciągającego kataklizmu, jakim może okazać się koronawirus. Przysięgam, że nie rozumiem tego zachowania.

Dlaczego ludzie wykupują papier, skoro to nie jest rota wirus, czyli ani biegunka, ani wymioty nam nie grożą? O co w tym chodzi? Półki w supermarketach i w małych sklepikach świecą pustkami właśnie w tych sekcjach, gdzie normalnie zalegał papier i chusteczki higieniczne. Nie dalej jak wczoraj odwiedziłam trzy supermarkety na południu Londynu i nigdzie papieru nie było. Zostały po nim tylko karteczki informujące klientów, że był oraz ile kosztował. W jednym ze sklepów udało mi się kupić ostatnie dosłownie chusteczki. Pani za ladą spojrzała się na mnie, jakby chciała powiedzieć, że od jutra będzie sprzedawać je spod lady.

Sytuacja z brakiem na rynku papieru toaletowego i zbiorowa histeria ludu kupującego go za wszelką cenę niejednej osobie przywołuje wspomnienia z czasów stanu wojennego w Polsce. Polacy pamiętają. Lecz co ma na to powiedzieć przeciętny Anglik, który w szoku jest, bo nigdy wcześniej nie wiedział, jak wygląda pusta półka w sklepie?

No cóż, wszyscy całe życie uczymy się czegoś nowego. I tak, Anglik nauczył się wyglądu pustych półek w sklepie, a Polak musi sobie przypomnieć, jak za PRL w takich sytuacjach poradziliby sobie jego rodzice i dziadkowie. Jeśli nie było papieru toaletowego, w zastępstwie używało się pociętych gazet. No tak, tylko, że dzisiaj nikt gazet nie czyta, a telefonem, czy laptopem, w którym zwykle czytamy wiadomości trudno się podetrzeć.

 

 

Przeczytaj też: Dlaczego polskie dzieci popełniają samobójstwa?

Niech chociaż wiosna przyjdzie, to przynajmniej będą liście na drzewach, które ostatecznie też będzie można wykorzystać w wyżej wymienionym celu. O ile oczywiście nie wytniemy tej garstki drzew, które nam jeszcze zostały. Bo jak się okazuje, nie wiadomo, kiedy jeszcze mogą nam się przydać. I to wcale nie na półki czy krzesła.

 

Małgorzata Mroczkowska

Dziennikarka polonijna, założycielka portalu dla polskich rodzin w UK Mums from London. Autorka  współczesnych powieści, matka dwójki dzieci i właścicielka labradora w kolorze biszkoptowym. W Londynie mieszka wraz z rodziną od 2004.

Chcesz się z nami podzielić czymś, co dzieje się blisko Ciebie? Wyślij nam zdjęcie, film lub informację na: [email protected]

Teksty tygodnia

Szpitale w Anglii odwołują tysiące operacji. Eksperci alarmują: sytuacja tragiczna!

Ujawnione dane wskazują, że w zeszłym roku odwołano 19,400 operacji. To aż 23 procent z całkowitej liczby planowanych zabiegów. Dla porównania, dziesięć lat temu odwołane operacje stanowiły zaledwie 7 procent całości.

Pożar w Londynie. Nie żyją kobieta i troje dzieci

W sobotnią noc, 25 maja 2025 roku, londyńska dzielnica Stonebridge w Brent pogrążyła się w żałobie. W wyniku ogromnego pożaru, który objął dwa połączone domy szeregowe przy Tillett Close, życie straciły cztery osoby

Weganie vs. BBQ. Kto ma rację w sąsiedzkim konflikcie?

W jednej z dzielnic mieszkaniowych, na pozór spokojnych i zielonych, wybuchł konflikt, który rozgrzał nie tylko grille, ale i opinię publiczną. W roli głównej: wegańska rodzina, której przeszkadzał zapach smażonego mięsa z ogrodu sąsiadów, oraz miłośnicy BBQ.

Chodnik to nie parking. Londyńska policja bezwzględnie ściga kierowców

Londyn, z jego wąskimi, historycznymi ulicami, nie został zaprojektowany z myślą o współczesnym ruchu samochodowym. Kierowcy często stają przed dylematem, jak jednocześnie zaparkować, nie zablokować przejazdu i uniknąć kary. Częstą pokusą jest częściowe wjechanie na chodnik. Niestety, to zły pomysł.

Kibice Chelsea i Realu Betis starli się we Wrocławiu. Wojna na krzesła i szklanki

We wtorek 27 maja 2025 roku, tuż przed finałem Ligi Konferencji UEFA, centrum Wrocławia stało się areną gwałtownych zamieszek. Na Placu Solnym oraz w okolicach Rynku doszło do brutalnych starć między kibicami Chelsea FC a fanami Realu Betis.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie