W ubiegłym roku kradzieże sklepowe kosztowały sprzedających aż 1 800 000 000 funtów. Każdego dnia odnotowywano prawie 1300 przestępstw.
Poziom kradzieży sklepowych osiągnął już 20-letni szczyt na początku tego roku, a najnowsze dane pokazują, że od tego czasu wzrósł jeszcze bardziej.
Kradzieże sklepowe plagą w UK
W sumie policja w Anglii i Walii odnotowała 469 788 kradzieży sklepowych w ciągu roku do czerwca 2024. Jest to wzrost o 29 proc. w porównaniu z poprzednimi 12 miesiącami, gdy zarejestrowano 365 173 kradzieże.
Według ONS liczba ta jest najwyższa od czasu prowadzenia bieżących rejestrów.
Już na początku tego roku poziom kradzieży sklepowych osiągnął 20-letni szczyt. W odpowiedzi na te statystyki sprzedawcy detaliczni stwierdzili, że plaga ta kosztowała branżę w ubiegłym roku 1,8 miliarda funtów. A złodzieje są „coraz odważniejsi, bardziej agresywni i częściej mają przy sobie broń”.
Po tym, jak duzi sprzedawcy detaliczni wyrazili obawy dotyczące wzrostu kosztów kradzieży, rząd obiecał zająć się drobnymi kradzieżami sklepowymi. I uczynić napaść na pracownika sklepu odrębnym przestępstwem.
Koszty kradzieży
Jak podało Co-Operative Group w ubiegłym miesiącu – koszty przestępstw w jego sklepach wzrosły o prawie jedną piątą do 40 milionów funtów. W samej pierwszej połowie roku.
Firma wydała 18 mln funtów na środki mające na celu ochronę pracowników. Wprowadziła także kamery noszone na ciele. Mimo tego jednak kradzieże przyniosły straty w wysokości 395 mln funtów.
Dyrektor zarządzający Co-op Food, Matt Hood, powiedział:
– Nowe dane pokazują, że w sklepach w Wielkiej Brytanii każdego dnia zbyt wielu przestępców notorycznie kradnie duże ilości produktów. Jeśli kradną, aby finansować swoje uzależnienia, sytuacja często staje się niestabilna i niebezpieczna. Przestępczość jest dla niektórych zajęciem.
Skala problemu i reakcja rządu
Natomiast zastępca dyrektora ds. regulacyjnych w British Retail Consortium, Graham Wynn, zaznaczył:
– Dane opublikowane przez ONS odzwierciedlają skalę problemu, z którym sprzedawcy detaliczni mierzą się na co dzień.
Jak zapowiedziała Diana Johnson, minister policji:
– Ten rząd przywróci policję sąsiedzką w całym kraju. Wyśle na nasze ulice tysiące bardziej oddanych funkcjonariuszy i zniesie próg 200 funtów za kradzież sklepową. Położy w ten sposób kres faktycznej bezkarności złodziei kradnących towary o niskiej wartości.