Pluskwy, karaluchy, myszy, szczury – jak często nawiedzają domy w UK?

Dane za rok 2023 wskazują, że w ostatnim czasie mieszkańcy UK w sposób szczególny zostali dotknięci plagą pluskiew. W zeszłym roku councile otrzymały aż 23 proc. więcej zgłoszeń w związku z pojawieniem się pluskiew niż rok wcześniej. A jak sprawa przedstawia się w przypadku innych szkodników?

Inwazja pluskiew na brytyjskie domy

O problemie z pluskwami zrobiło się głośno jesienią zeszłego roku, gdy pojawiły się doniesienia o ich namnożeniu się w pociągach paryskiego metra. Wówczas także media informowały o tym, że pluskwy w skali większej niż zwykle widziano w niektórych rejonach Wielkiej Brytanii. I choć sprawa dosyć szybko przycichła, to nie ulega wątpliwości, że w zeszłym roku Wyspiarze rzeczywiście mieli większy problem z pluskwami niż rok wcześniej. Z danych uzyskanych przez agencję ubezpieczeniową Direct Line na podstawie dostępu do informacji publicznej wynika, że w 2023 r. councile w UK otrzymały o 23 proc. więcej zgłoszeń w sprawie pojawienia się w domach pluskiew niż rok wcześniej. W roku 2022 takich zgłoszeń było 11 819, a w zeszłym roku już 14 587.

- Advertisement -

Na znacznie mniejszą skalę przybrał na sile problem z karaluchami, ponieważ w zeszłym roku odnotowano zaledwie o 3 proc. więcej takich zgłoszeń. W 2022 r. specjalne ekipy musiały przyjeżdżać do 8455 domów, a w 2023 r. – do 8706 domów. Wreszcie w zeszłym roku specjalistyczne firmy dokonały 272 122 interwencji z powodu pojawienia się w domach myszy lub szczurów, w porównaniu do 274 605 rok wcześniej (nastąpił więc spadek o 1 proc.).

Jak walczyć ze szkodnikami w domu?

Pluskwy, karaluchy, myszy czy szczury to szkodniki, których obecności w domach absolutnie nie można bagatelizować. Nie tylko mogą one dotkliwie pokąsać ludzki (zwłaszcza pluskwy), ale też często roznoszą one groźne choroby. Choć usuwanie robactwa lub gryzoni z domów w UK nie jest już takie proste. Tylko 8 proc. ankietowanych samorządów przyznała, że świadczy takie usługi bezpłatnie. Większość natomiast pobiera za to od mieszkańców opłaty w wysokości średnio od 10 do 264 funtów. Najwięcej za usługi usuwania szkodników muszą zapłacić mieszkańcy Southwark w Londynie (226,98 funtów), Kirklees w Yorkshire (210 funtów) i Oksfordu (264 funtów). Natomiast co czwarty samorząd w Wielkiej Brytanii w ogóle nie świadczy takich usług, zostawiając to tylko i wyłącznie w gestii mieszkańców.

Teksty tygodnia

Wielka Brytania rozważa „paszporty węglowe”. Zapomnij o swobodnym lataniu na wczasy

W Wielkiej Brytanii coraz poważniej rozważa się wprowadzenie tzw. paszportów węglowych. Miałyby one ograniczyć liczbę zagranicznych podróży lotniczych obywateli.

12-latkowie na ketaminie. Dzieci „pracują” jako dilerzy

Reporterzy ITV News ujawnili, że dzieci w Wielkiej Brytanii, nawet już w wieku 12 lat, regularnie zażywają ketaminę – środek o działaniu znieczulającym i halucynogennym. Co więcej, to właśnie dzieci coraz częściej są głównymi „dilerami” w szkołach.

Coraz więcej firm w UK wdraża czterodniowy tydzień pracy

Program pilotażowy dotyczący czterodniowego tygodnia pracy zakończył się sukcesem. Testujące go firmy postanowiły z niego nie rezygnować.

Utrudnienia w podróży i tysiące domów bez prądu przez huragan Floris

W Wielkiej Brytanii nadal utrzymują się utrudnienia w podróży po tym, jak w poniedziałek huragan Floris uderzył w Wyspy. Okazał się jednym z najsilniejszych huraganów ostatnich lat.

Pomoc w pokryciu kosztów utrzymania. W tym rachunków i żywności

Osoby, które znajdują się w trudnej sytuacji finansowej, mogą uzyskać pomoc w pokryciu kosztów utrzymania od władz lokalnych.
kasyno online

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie