Czy Polacy są zadowoleni ze swoich pensji po powrocie z emigracji nad Wisłę? Co ciekawe, generalnie są. Wielu z nich ma też odłożone środki na zakup mieszkania/domu, dlatego życie w Polsce zaczynają bez kredytu.
Pensja po powrocie z emigracji
Dla Polaków przez lata mieszkających w Wielkiej Brytanii powrót do Polski może być sporą zmianą, ale z pewnością wielu z nich dobrze radzi sobie finansowo. Jeśli do tego kupują mieszkanie lub dom za tzw. gotówkę, to w ogóle start nowego życia po-emigracyjnego wygląda bardzo obiecująco. „Nie wiem jak jest, jeśli chodzi o jedną osobę. Ale jeśli w dwie osoby zarobi się minimalnie 8 tys. i żyje się na swoim bez kredytu, to uważam, że na wszystko starczy bez problemu” – pisze internautka na jednej z grup polonijnych. A wtóruje jej pewien internauta, mówiąc „Po 17tu latach w UK z pensją 2250 wróciłem do Polski. Średnia wypłata bez dodatków 6 tys. a 6500. Cały czas jakieś dodatki mi dają. Z dodatkami Średnia 9350”.
Jedna z uczestniczek dyskusji na grupie polonijnej zwróciła też uwagę na fakt, że w Polsce generalnie żyje się bardzo dobrze, ale że ludzie nie bardzo doceniają tego, co mają. I wiecznie narzekają, co jest iście polską przywarą. „To jak to jest, że idzie się do galerii, jest tak źle, a ludzie po otwarciu galerii siedzą i kawkę piją, tłok przy kasach i tak w każdym sklepie, gdzie nie pojedziesz. Ludzie w markowych ciuchach, kobiety usta, rzęsy zrobione, markowe torebki. Wszystko to bieda? Nie, ogólnie wszechobecne narzekanie, to jest przyczyna” – zaznacza kobieta.
Wszystko zależy od człowieka. Albo regionu, do którego wrócił
Są jednak Polacy, którzy wprost przyznają, że godziwie żyć po powrocie z emigracji można tylko w dużych miastach. „W moich rejonach, Mazury, Ełk i okolice jest istna tragedia z pracą i pensją. (…) Pracować u prywaciarza w moich rejonach to jak wygrać w lotka. Jest milion szans na to, że Ci nie zapłaci. Także Polska zamiast się rozwijać w tym kierunku to dalej jest ok. 35 lat za zachodem”.
A inna internautka dodaje: „Generalnie nie kręci się. Każda złotówka 5 razy okręcona nim wydana. Drogo jak diabli.. 100zl leci jak 10 fuli.. nic nie kupisz i już nie ma”.