Fot. Pixabay
Wyroki sądów w Wielkiej Brytanii nie pozostawiają wątpliwości – mieszkańcy muszą dbać o otoczenie swojego domu, a jeśli tego nie robią, to mogą zostać ukarani sporą grzywną. Tak się stało na przykład w przypadku Alison Dawson, która za odmowę uprzątnięcia psich odchodów z obejścia swojego domu otrzymała mandat w wysokości ponad £1000.
Mieszkająca w Durham Alison Dawson otrzymała kilka listów od urzędników Durham County Council z prośbą o usunięcie nieczystości ze swojej posesji. Chodziło zarówno o uprzątniecie stosów śmieci zalegających w obejściu domu, jak i o usunięcie sprzętu AGD i… psich odchodów. Na zdjęciach, które opublikowane zostały w mediach społecznościowych widać, że psie kupy porozrzucane są dosłownie wszędzie i że trudno byłoby przejść przez podwórko bez wdepnięcia w nie.
W UK trzeba także dbać o przestrzeń prywatną
W Wielkiej Brytanii ludzie są także zobowiązani do dbania o przestrzeń prywatną, a zatem m.in. wokół swojego domu. Brytyjczycy muszą zatem utrzymywać w dobrym stanie swój ogród (by na przykład się nie rozrósł, zagrażając tym samym uczestnikom ruchu ulicznego), a także dbać o czystość obejścia swojego domu. A to oznacza, że nie mogą bez końca składować na podwórku śmieci (gdzie mogą zalec się szczury), nie mówiąc już o traktowaniu podwórka jako „toaleta” dla domowych pupili.
„Kobieta z South Moor została oskarżona o niezastosowanie się do [zawiadomienia] Community Protection Notice, które wymagało od niej usunięcia odpadów i psich odchodów z podwórka. Alison Dawson z South Moor zignorowała zawiadomienia o usunięciu odpadów z podwórka swojej posiadłości i teraz musi zapłacić łącznie £1038 z tytułu grzywny i kosztów” – czytamy w informacji przekazanej w mediach społecznościowych przez Durham County Council.