Samolot LOT-u lecący z Amsterdamu do Warszawy zderzył się z ptakami

Samolot LOT-u zderzył się z ptakami w czasie podróży z Amsterdamu do Warszawy. Pilot musiał zawrócić maszynę do Holandii. Do wypadku doszło w piątek 12 września o godzinie 21.45.

Rzecznik prasowy PLL LOT, Krzysztof Moczulski potwierdził informację, którą redakcja TVN24 otrzymała od czytelników o tym, że samolot LOT-u zderzył się z ptakami. Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w momencie, gdy maszyna znajdowała się jeszcze nad terytorium Holandii.

- Advertisement -

W czasie podróży do Warszawy samolot LOT-u zderzył się z ptakami

Do zderzenia Boeinga 737 MAX 8 PLL LOT z ptakami doszło kilka minut po godzinie 20. Gdy maszyna znajdowała się na wysokości miejscowości Enschede. Jak poinformował Krzysztof Moczulski:

Ze względu na zderzenie z ptakami samolot Polskich Linii Lotniczych z Amsterdamu do Warszawy zawrócił na lotnisko w Amsterdamie.

Dodał także:

W wyniku konieczności dokonania inspekcji przez mechanika w dniu jutrzejszym rejs do Warszawy został odwołany.

Niestety pasażerowie muszą poczekać na następne loty, które będą dla nich dostępne. Przewoźnik próbuje także zapewnić alternatywne połączenia dla podróżnych.

Wypadek w czasie lotu z Amsterdamu do Warszawy
Wypadek w czasie lotu z Amsterdamu do Warszawy / fot. Shutterstock

Zderzeń z ptakami można uniknąć?

Do zderzeń samolotów z ptakami dochodzi niestety coraz częściej ze względu na coraz większą liczbę lotów. Aby uniknąć takich wypadków pilotom zaleca się stosowanie do paru istotnych rad.

Ze względu na fakt, że większość ptaków lata na wysokości poniżej 10 000 ft AGL, warto latać na jak najwyższych możliwych wysokościach. Ponadto zaleca się unikania przelotów nad miejscami większej koncentracji ptaków. Są to zazwyczaj obszary chronione, czy wybrzeża. Bardzo często są to również linie brzegowe i półwyspy.

Eksperci ostrzegają także, że ryzyko zderzeń z ptakami jest największe w czasie migracji ptaków, czyli w okresie wiosennym lub jesiennym.

Jak podaje Amerykańska Organizacja Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego – do aż 90 proc. zderzeń z ptakami dochodzi w pobliżu lotnisk. Najczęściej wtedy, gdy samoloty startują lub lądują, znacznie rzadziej, gdy znajdują się na stałej wysokości przelotowej.

Ponadto najwięcej zderzeń samolotów z ptakami ma miejsce wcześnie rano lub o zachodzie słońca. Wtedy właśnie ptaki są najbardziej aktywne.

Wypadki takie mogą uszkodzić silnik maszyny, co z kolei wiąże się z niebezpieczeństwem dla pasażerów i koniecznością przeprowadzenia lądowania awaryjnego.

Teksty tygodnia

Wraz z podwyżką podatków wzrosną koszty podróży dla mieszkańców Wysp

Przez zapowiadane podwyżki podatków w jesiennym budżecie, wzrosną także koszty podróży. Firmy turystyczne ostrzegają przed drogimi wakacjami.

Migranci być może będą obowiązkowo uczyć zawodu Brytyjczyków

W odpowiedzi na rosnące braki kadrowe w wielu sektorach gospodarki Good Growth Foundation, think tank powiązany z Partią Pracy, zaproponował wprowadzenie innowacyjnego programu wizowego. Projekt zakłada utworzenie wizy „pracuj i nauczaj”, która miałaby łączyć zatrudnianie wykwalifikowanych migrantów z rozwojem kompetencji brytyjskich pracowników.

Bundeswehra być może będzie losować, kto trafi do wojska

Ponad dekadę temu Niemcy zawiesiły obowiązkową służbę wojskową. Teraz temat wraca, a przyczyną są rosnące zagrożenia międzynarodowe, potrzeba wzmocnienia NATO i presja na skuteczniejsze reagowanie w sytuacjach kryzysowych. Bundeswehra liczy obecnie niespełna 200 tys. żołnierzy, a według ministra obrony Borisa Pistoriusa konieczne jest zwiększenie tej liczby o kolejne 50–60 tys.

O tyle wzrośnie realna płaca minimalna w Wielkiej Brytanii

Ponad 480 tys. pracowników w Wielkiej Brytanii wkrótce odczuje pozytywne skutki najnowszej decyzji Living Wage Foundation. Tzw. realna płaca godziwa wzrośnie do 13,45 funta za godzinę. To podwyżka o 85 pensów. W Londynie stawka będzie jeszcze wyższa – 14,8 funta za godzinę, czyli o 95 pensów więcej, niemal 7 proc.

Brakuje prawie miliona lokali socjalnych

Niemiecki rynek mieszkaniowy zmaga się z rosnącym deficytem, który do 2030 roku może sięgnąć aż 955 tys. lokali socjalnych. To efekt kurczącej się podaży i spadku liczby nowych budów – w 2024 roku oddano 251,9 tys. mieszkań, o 14 proc. mniej niż rok wcześniej, co jest najniższym wynikiem od 9 lat. Zaledwie 135,3 tys. z nich to klasyczne lokale na wynajem.

Przeczytaj także