W piątek 14 października doszczętnie spłonął polski sklep w Coventry. Właściciel jest przekonany, że nie był to wypadek, a celowe podpalenie…
Ogień pojawił się w sklepie „Traditional Polish Taste” w piątek nad ranem, ok. godz. 6. Sklep znajduje się przy ulicy Remembrance Road, w generalnie spokojnej dzielnicy Willenhal.
Pożar szybko objął cały sklep, a w jego wyniku spłonęło nie tylko wyposażenie i zgromadzony w środku towar, ale też dach budynku. Starty oszacowane zostały na kilka tysięcy funtów.
Bestialska zbrodnia: Polak poćwiartowany i spalony w Walii!
Właściciel „Traditional Polish Taste” nie ma wątpliwości, że było to celowe podpalenie. Jest zatem bardzo prawdopodobne, że w Coventry doszło w piątek do kolejnego przestępstwa z nienawiści na tle narodowościowym. W związku ze zdarzeniem na profilu sklepu na Facebooku ukazał się komunikat następującej treści:
„Biedronki” hitem wśród Wyspiarzy! Polski sklep robi furorę
„Drodzy klienci. Z przykrością zawiadamiamy, że przez jakiś czas nie będziemy mogli służyć Wam jak zawsze. Niestety nasz i Wasz sukces przeszkadzał komuś na tyle aby PODPALIĆ nasz sklep i upewnić się abyśmy nie mogli działać jak normalnie, przynajmniej przez jakiś czas. Do ludzi, którzy to zrobili: Mamy nadzieje, że jesteście zadowoleni i szczęśliwi… ale nie na długo. My wstaniemy jeszcze silniejsi i lepsi. Bardzo dziękujemy za Wasze wsparcie drodzy klienci. Bardzo dużo to dla nas znaczy. Dziękujemy i zapraszamy wkrótce.”
Jest jednak jedna dobra wiadomość! Chris Dancer z St. Helens uruchomił zbiórkę pieniędzy na odbudowę spalonego sklepu. Z potrzebnych 5 tys. funtów udało się już zebrać blisko 1 tys.! Zbiórka potrwa do 17 listopada, a wpłat można dokonywać na poniższej stronie (kliknij w obrazek).