Sztuczna szczęka czy gotowany rak! Oto najdziwniejsze rzeczy zostawione w londyńskich taksówkach!

Londyńskie taksówki są takim samym symbolem stolicy Wielkiej Brytanii jak czerwone budki telefoniczne czy piętrowe autobusy. Jednak zdziwicie się jak przeczytacie co roztargnieni pasażerowie potrafią zostawić w taksówce.

Taksówki londyńskie to bez wątpienia jeden z symboli stolicy Wielkiej Brytanii podobnie jak ich żółte odpowiedniki w Nowym Jorku. Pasażerowie z nich korzystający zazwyczaj dobrze wiedzą o zabraniu wszystkiego ze sobą przy wysiadaniu, ale jak w każdym środku transportu zdarzają się wyjątki. I nie inaczej jest z taksówkami w Londynie, których klienci zostawiali w nich na prawdę dziwaczne rzeczy. Parasol, portfel czy telefon oczywiście nie znalazły się na tej liście, ponieważ zostawić takie rzeczy w taksówce to całkiem normalna sprawa.

- Advertisement -

Pies Yogi podbił serca internautów. Ma ludzką twarz?

Twórcy aplikacji "ingogo" zapytali się kierowców co zdarzyło im się znaleźć w ich samochodach. Oczywiście jedni pisali o portfelach, telefonach czy pieniądzach, a inni o… sztucznych dłoniach, zabawkach seksualnych czy nawet pieniądzach i to wcale nie małych, bo 5,5 tys. funtów w gotówce. To jednak nie wszystko, ponieważ na szczycie listy znajduje się… dziecko!

Następnie sztuczna szczęka i żywe zwierzęta takie jak kura, kaczka, ptak, żaba, mysz i duży pies. Oprócz tego nader często według londyńskich taksówkarzy pasażerowie zostawiają wypchane zwierzęta.  Jeden z nich znalazł w swoim samochodzie po jednym z kursów nawet wyniki badań na choroby weneryczne.

 

 

 

Jednak to nadal nie koniec ciekawych znalezisk, ponieważ kilku kierowcom udało znaleźć się bieliznę, namiot, ugotowanego raka i uwaga – ludzkie prochy! Te akurat bardzo często znajdowane były przez taksówkarzy w Australii.  Twórcy aplikacji przyznali, że australijscy kierowcy zaskoczyli ich najbardziej ze względu na bardzo egzotyczne zguby. Twierdzą, że wiele z nich może wywołać śmiech, ale "takie rzeczy jak ludzkie prochy już nie są takie śmieszne".

Budowlany boom w UK – murarze zarabiają więcej, niż architekci!

Twórcy podają ponadto, że 54 proc. rzeczy zostawionych w taksówkach wraca do ich właścicieli. Miejmy nadzieje, że tak stało się z dzieckiem zostawionym w taksówce. Badania pokazały również, że najwięcej zapominalskich jest w wieku 25-34 lata oraz, że to mężczyźni zdecydowanie częściej zostawiają coś w taksówkach.

 

Teksty tygodnia

Ludzie zapominają o kartach podarunkowych. I tracą przez to miliony

W portfelach, szufladach i na skrzynkach mailowych Brytyjczyków zalegają bony warte setki milionów funtów. Z analizy firmy thimbl.com wynika, że sieć M&S odpowiada za 215,1 miliona funtów, a John Lewis za kolejne 105 milionów w nieużytych bonach. To pieniądze, które w praktyce mogą nigdy nie wrócić do klientów, jeśli ci przegapią daty ważności.

Będą podwyżki płac, ale też wiele osób straci pracę przez AI

W przyszłym roku brytyjscy pracodawcy spodziewają się 3-procentowej podwyżki płac. Niestety wiele osób ma także stracić pracę przez AI.

Ofcom rozważa tańsze znaczki pocztowe dla niektórych osób

Brytyjski regulator rynku komunikacji – Ofcom – rozpoczął szeroki przegląd usług pocztowych. Celem analizy jest sprawdzenie, czy wprowadzenie zniżek na znaczki dla osób korzystających z systemu świadczeń społecznych byłoby możliwe i opłacalne.

Boom na prywatne USG w ciąży. To może skończyć się tragicznie!

Coraz więcej kobiet w ciąży korzysta z prywatnych badań ultrasonograficznych, licząc na szybszy dostęp do usług i komfortowe warunki. Tymczasem, jak ujawnia The Guardian, w wielu miastach Wielkiej Brytanii rośnie liczba klinik działających bez wykwalifikowanego personelu.

Wielką Brytanię czeka gwałtowny spadek migracji netto

W maju brytyjski rząd opublikował Białą Księgę, w której zawarł plan redukcji migracji netto o 100 000 osób rocznie.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie