Ten powód przyprawia londyńczyków o prawdziwe cierpienie

Nie ma drugiego takiego miasta w Wielkiej Brytanii, którego mieszkańcy bardziej cierpieliby z powodu dojazdów do pracy. Blisko jedna czwarta londyńczyków prawdziwie nienawidzi czasu spędzonego w środkach transportu.

Transport w Londynie to koszmar?

Choć postawienie tezy, że transport w Londynie to koszmar, brzmi może nieco przesadnie, to z pewnością nie jest on specjalnie lubiany przez mieszkańców stolicy. Wręcz przeciwnie, dla wielu londyńczyków poruszanie się po Londynie metrem czy autobusami jest bardziej niż irytujące. Najnowsze badanie pokazało, że blisko jedna czwarta (24 proc.) mieszkańców stolicy dosłownie nienawidzi swoich dojazdów do pracy. 11 proc. ankietowanych londyńczyków dojazdy do pracy uznaje za nadzwyczaj stresujące, a dla 14 proc. są one zwyczajnie męczące.

- Advertisement -

Londyn pod względem zadowolenia z komunikacji miejskiej wypada dramatycznie w porównaniu do pozostałej części kraju. W innych dużych miastach korzystania ze środków transportu publicznego nie znosi zaledwie 16 proc. mieszkańców.

Jak często londyńczycy korzystają z transportu publicznego?

Statystyki pokazują, że średni czas dojazdu do pracy w Londynie zajmuje 38 minut w jedną stronę. Dla porównania średnia krajowa wynosi w tym względzie 32 minuty. A dane te wyglądają jeszcze gorzej, gdy przyjrzymy się, jaki dystans pokonuje przeciętny londyńczyk w czasie tych 38 minut. Jest to bowiem średnio sześć mil (czyli niecałe 10 km). Dla reszty kraju przeciętny dystans do pracy to 25 mil (40 km).

W badaniu firmy Peloton ankietowani przyznali także, że blisko połowa z nich – 49 proc. – czułaby się bardziej zrelaksowana i mniej sfrustrowana, gdyby w trakcie podróżowania do pracy mogła wykonywać jakąś formę ćwiczeń fizycznych.

Teksty tygodnia

Ulga podatkowa do likwidacji? Czy to cios w klasę średnią, która odważyła się coś zainwestować?

Czy ulga podatkowa od dywidend zniknie? Czy to naturalna kolej rzeczy? A może pierwszy z wielu obciążeń, które będą nakładane na tych, którzy pracują, zarabiają i próbują coś zaoszczędzić czy odważyli się zainwestować?

Bijatyka w samolocie Ryanaira. Agresywny pasażer zapłaci ponad 20 tys. zł

Do dramatycznych scen doszło w październiku ubiegłego roku na pokładzie samolotu Ryanair lecącego z Krakowa do Paryża. Tuż po starcie jeden z pasażerów pod wpływem alkoholu zaczął zachowywać się agresywnie. Jego zachowanie zmusiło załogę do awaryjnego powrotu na lotnisko.

Jak zdobyć 150 funtów? Dodatkowe pieniądze dla milionów rodzin!

Czasami zmiany przepisów działają na korzyść obywateli. Tak jest w tym przypadku. Bowiem modyfikacja prawna sprawiła, że miliony rodzin w Wielkiej Brytanii mogą dostać dodatkowe 150 funtów? Czy to dużo?

Nabici w… elektryka? Szybkie ładowarki przy autostradach i stacjach paliw zniknęły z planów rządu!

Szybkie ładowarki w Wielkiej Brytanii pozostają marzeniem. Posiadacze aut elektrycznych czują się oszukani.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie