W UK trzeba zakończyć podział na biedną północ i bogate południe

W najnowszym raporcie the Fairness Foundation eksperci ostrzegają, że w ciągu najbliższych pięciu lat społeczeństwo w Wielkiej Brytanii będzie jeszcze bardziej niesprawiedliwe i dotknięte nierównościami w zakresie dostępu do opieki zdrowotnej czy mieszkalnictwa. A to grozi wzrostem poparcia dla skrajnej prawicy.

Podział północ-południe musi zostać zakończony

Raport the Fairness Foundation wyraźnie wskazuje na potrzebę zakończenia w Wielkiej Brytanii podziału na bogate południe i biedną północ. Jeśli politycy nie zabiorą się aktywnie do pracy, to w ciągu pięciu lat nierówności na Wyspach, przede wszystkim w zakresie dostępu do opieki zdrowotnej, czy mieszkalnictwa, jeszcze bardziej się pogłębią. 

- Advertisement -

„Uważamy, że jest to nie tylko złe z moralnego punktu widzenia, ale powoduje głębokie szkody dla naszego społeczeństwa, gospodarki i demokracji. A także że utrudnia to walkę z kryzysem klimatycznym. (…) Brak działań teraz sprawi, że będziemy mniej zdrowi, produktywni, wydajni, odporni i spójni” – czytamy w liście ponad 30 przedstawicieli biznesu, środowisk akademickich i społeczeństwa obywatelskiego do przywódców wszystkich partii w UK, których zaalarmowały ustalenia najnowszego raportu. Niestety eksperci ci uważają, że na razie klasa polityczna nie wykazuje „woli, aby zająć się niesprawiedliwościami i nierównościami” w kraju.

Bieda w UK – prognozy są fatalne

W raporcie the Fairness Foundation czytamy, że do 2028 r. liczba dzieci żyjących w UK we względnym ubóstwie wzrośnie z 30 proc. do 33 proc. Będzie to efektem m.in. zamrożenia zasiłku housing benefits, zniesienia świadczeń z tytułu kosztów utrzymania oraz utrzymania limitu świadczeń społecznych na poziomie dwojga dzieci. Poza tym liczba dzieci żyjących w przeludnionych domach ma wzrosnąć z 1,8 mln do 2 mln do 2030 r. z uwagi na znaczny wzrost cen mieszkań.

Statystyki są bezwzględne. Już teraz mieszkaniec południowo-wschodniej Anglii jest przeciętnie o 195 400 funtów bogatszy niż mieszkaniec północy kraju. A różnica ta w ciągu kolejnych pięciu lat jeszcze się pogłębi i wzrośnie do 229 000 funtów.

Teksty tygodnia

Te 4 świadczenia są zagrożone. Jak nowy budżet namiesza w zasiłkach?

Listopadowy budżet kanclerz Rachel Reeves może przynieść najpoważniejsze od lat zmiany w systemie świadczeń społecznych w Wielkiej Brytanii. Rząd zapowiada reformy, które mają ograniczyć wydatki i „zwiększyć motywację do pracy”. Co się zmieni?

Smartfon pożera mózg? Przykre skutki scrollowania

Telefony komórkowe towarzyszą nam w pracy, w domu i w czasie wolnym. Coraz głośniej mówi się o ich niekorzystnym wpływie na psychikę. Neurolog dr Baibing, znany w sieci jako dr Bing, ostrzega, że nadmierne przewijanie treści w mediach społecznościowych nie tylko marnuje czas, ale także realnie szkodzi mózgowi.

400 000 nowych miejsc pracy. Wielka Brytania rekrutuje!

Plan stworzenia 400 000 nowych miejsc pracy to nie tylko obietnica polityczna, ale zapowiedź głębokiej zmiany w gospodarce Wielkiej Brytanii. Dla tysięcy osób może to oznaczać nowy start zawodowy. Czy wśród zatrudnianych będą imigranci, w tym Polacy?

Ważna zmiana wraz z budżetem. Podatek paliwowy wzrośnie?

Brytyjski rząd przygotowuje się do ogłoszenia jesiennego budżetu, który może przynieść koniec obniżki podatku paliwowego obowiązującej od 2022 roku. Decyzja, nad którą pracuje minister finansów Rachel Reeves, może mieć konsekwencje nie tylko dla kierowców, lecz także dla każdego mieszkańca Wielkiej Brytanii.

Lidl otwiera nowe sklepy i szuka pracowników. Aż 66 lokacji

Lidl otwiera nowe sklepy w całej Szkocji – czy Szkoci z chęcią przyjdą na zakup.? Sieć stawia na nowoczesne, przestronne lokale, przyjazne dla klientów i pracowników. Czy przyciągnie klientów? 

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie