W Wielkiej Brytanii pogłębia się ubóstwo. Zwłaszcza wśród dzieci

Najnowsze dane Departamentu ds. Pracy i Emerytur nie pozostawiają wątpliwości – pandemia Covid-19 i wojna w Ukrainie, a w ich następstwie wzrost kosztów życia, wpędziły w ubóstwo coraz więcej ludzi w Wielkiej Brytanii. Ponownie wzrosła także liczba żyjących w ubóstwie dzieci.

Ilu ludzi w UK dotyka ubóstwo?

Z danych zebranych za ostatni rok przez Departament ds. Pracy i Emerytur (ang. Department for Work and Pensions, DWP) wynika, że około jedna na sześć osób w Wielkiej Brytanii żyła w tzw. względnym ubóstwie, nie wliczając kosztów mieszkania. Natomiast po uwzględnieniu tychże kosztów, proporcja ta wzrosła do nieco powyżej jednej osoby na pięć. Z kolei ok. 13 proc. osób w Wielkiej Brytanii żyło w tzw. absolutnym ubóstwie przed odliczeniem kosztów mieszkania. Wskaźnik ten wzrósł do 17 proc. po uwzględnieniu kosztów mieszkania.

- Advertisement -

Doprecyzujmy, że pod pojęciem względnie niskiego dochodu rozporządzalnego (ang. relative low disposable income) rozumiany jest dochód w gospodarstwie domowym poniżej 60 proc. mediany w danym roku. Natomiast pod pojęciem absolutnie niskiego dochodu rozporządzalnego (ang. absolute low disposable income) rozumiany jest dochód poniżej 60 proc. średniego dochodu w roku bazowym. Zwykle przyjmuje się tu rok 2010/11, a pomiar korygowany jest o wskaźnik inflacji.

Kogo ubóstwo dotyka w Wielkiej Brytanii najbardziej?

Z danych za ostatni rok wynika, że wskaźniki ubóstwa były najwyższe w gospodarstwach domowych zamieszkiwanych przez mniejszości etniczne z Pakistanu lub Bangladeszu. W najmniejszym natomiast stopniu ubóstwo dotykało gospodarstwa z tzw. Białej grupy etnicznej. Bieda w sposób szczególny daje się na Wyspach we znaki gospodarstwom domowym, w których znajduje się osoba niepełnosprawna. Jest to 24 proc. w porównaniu do 14 proc. w przypadku gospodarstw domowych niedotkniętych niepełnosprawnością.

Więcej o tym, jak ubóstwo zagląda w oczy Brytyjczykom możesz przeczytać w Holistic News.

 

W relatywnym ubóstwie, nie uwzględniając kosztów mieszkania, żyło 38 proc. dorosłych w wieku produkcyjnym, w których gospodarstwie domowym nikt nie pracował. Natomiast wskaźnik ten wynosił 10 proc. dla dorosłych żyjących w domach, w których pracowała co najmniej jedna osoba dorosła. Jeśli zaś chodzi o dochody po odliczeniu kosztów mieszkania, to wśród osób żyjących w relatywnym ubóstwie 43 proc. wynajmowało mieszkania socjalne. 35 proc. wynajmowało mieszkania na rynku prywatnym, 15 proc. posiadało dom na własność, a 9 proc. spłacało kredyt hipoteczny.

Ubóstwo wśród dzieci w UK

Jednym z najbardziej zaskakujących i przygnębiających aspektów rosnącego ubóstwa jest pogłębiające się ubóstwo wśród dzieci w UK. W ciągu ostatniego roku liczba dzieci żyjących w relatywnej biedzie wzrosła do 4,2 mln (z 27 proc. do 29 proc.). I to w sytuacji, w której w trakcie pandemii udało się wyciągnąć z biedy 400 000 dzieci. Co się więc stało w ciągu zaledwie jednego roku? Niestety jest to konsekwencja odebrania rodzinom dodatku do Universal Credit w postaci 20 funtów tygodniowo. Doszło do tego w październiku 2021 roku, a eksperci ostrzegali, czym się to może skończyć.

Najwięcej dzieci żyjących w UK w biedzie mieszka na terenie West Midlands i North East. Poza tym z powodu ubóstwa cierpią także dzieci zamieszkujące niektóre gminy Wielkiego Londynu. Niechlubna palma pierwszeństwa w tym względzie przypadła w zeszłym roku London Borough of Tower Hamlets. A na wysokich miejscach uplasowały się także duże miasta Birmingham i Manchester.

Rośnie liczba biednych dzieci w domach tzw. pracujących

Niestety, ubóstwo wśród dzieci rośnie w rodzinach, w których pracuje przynajmniej jeden dorosły. Obecnie aż 71 proc. dzieci doświadczających biedy żyje w takich właśnie gospodarstwach domowych. Stanowi to wzrost o 6 pkt proc. w stosunku do roku poprzedniego. Z kolei 26 proc. dzieci doświadczających ubóstwa jest wychowywanych przez samotną matkę lub ojca, którzy pracują na pełny etat.

– Pandemia i kryzys kosztów życia oznaczają, że coraz więcej dzieci musi obyć się bez jedzenia i ciepłego domu. Statystyki pokazują, że tendencje w zakresie ubóstwa dzieci są szczególnie niepokojące w niektórych częściach Wielkiej Brytanii. Takich jak North East i Midlands – wyjaśnia w Joseph Howes, przewodniczący End Child Poverty Coalition.

I dodaje: – Jedna polityczna decyzja zrobiłaby tu bezpośrednią i natychmiastową różnicę. Byłoby to zniesienie limitu dwójki dzieci dla osób pobierających świadczenie Universal Credit. Polityka ta jest niesprawiedliwa ze względu na masowy wpływ, jaki wywiera na dzieci. I nie ma dowodów na to, że osiągnęła swoje cele. Zniesienie limitu dwójki dzieci natychmiast wydźwignęłoby z biedy 250 000 dzieci, a rząd mógłby wprowadzić tę zmianę już teraz.

Zajrzyj także na naszą główną stronę: PolishExpress.co.uk – będzie nam miło!

Artykuły polecane przez PolishExpress.co.uk:

Dwie trzecie Brytyjczyków popiera legalizacją wspomaganego samobójstwa

Kolejki do lekarzy – jak sytuacja wygląda w Anglii a jak w Polsce?

Bon na 175 funtów na zakupy dla tysięcy gospodarstw domowych

Komentarze i analizy dotyczące problemów współczesnego świata znajdziesz na:

 

Teksty tygodnia

Aż 192 godziny mrozu! Wielką Brytanię czeka arktyczny tydzień grozy

Według informacji podanych przez NottinghamshireLive Wielka Brytania w połowie listopada ma doświadczyć gwałtownego ochłodzenia i nawet 192 godzin nieprzerwanego mrozu.

3 sposoby jak chronić się przed oszustami w czasie wypłaty zimowych świadczeń

Zimowe dopłaty realnie pomagają w pokryciu rosnących kosztów ogrzewania. Jednak  dla przestępców ren czas to również okazja, by wykorzystać niepewność i pośpiech. Fala oszustw przybiera na sile

NHS przechodzi reformę. Aż 18 tys. osób straci pracę!

Brytyjska służba zdrowia stoi przed jedną z najtrudniejszych reform w swojej historii. NHS England, instytucja zarządzająca systemem zdrowia w Anglii, zostanie włączona do Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej. Zmiana ograniczy biurokrację, jednak jej skutkiem będzie likwidacja aż 18 tys. etatów administracyjnych i menedżerskich.

Ludzie zapominają o kartach podarunkowych. I tracą przez to miliony

W portfelach, szufladach i na skrzynkach mailowych Brytyjczyków zalegają bony warte setki milionów funtów. Z analizy firmy thimbl.com wynika, że sieć M&S odpowiada za 215,1 miliona funtów, a John Lewis za kolejne 105 milionów w nieużytych bonach. To pieniądze, które w praktyce mogą nigdy nie wrócić do klientów, jeśli ci przegapią daty ważności.

Obiady w szkołach po nowemu! Czy Twoje dziecko zje ciepły, darmowy posiłek w swojej szkole

Obecnie w Anglii około 2,2 miliona uczniów korzysta z darmowych posiłków szkolnych. Jednak prawdziwy problem dotyczy dzieci pozostających poza systemem wsparcia. Szacuje się, że około 900 tysięcy uczniów żyje w ubóstwie. To oznacza, że  nie mają zagwarantowanego pełnowartościowego obiadu

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie