Policja belgijska poinformowała, że w mieście Charleroi islamista zaatakował maczetą dwie policjantki. Jedna z kobiet trafiła do szpitala z poważnymi obrażeniami twarzy.
Do ataku doszło późnym popołudniem – uzbrojony w maczetę mężczyzna, krzycząc „Allahu Akbar”, zaatakował dwie policjantki stojące tuż przed wejściem do komendy. Na szczęście w pobliżu znajdował się trzeci funkcjonariusz, który natychmiast zaczął do napastnika strzelać. Wkrótce potem islamista zmarł od ran postrzałowych.
Dramat polskiej rodziny: Jolanta zabita przez Syryjczyka w Reutlingen osierociła 4 dzieci!
Jedna z policjantek doznała ciężkich obrażeń twarzy i została szybko przetransportowana do szpitala. O jej stanie wiadomo na razie tylko tyle, że jest poważny.
Atak potępił już premier Belgii Charles Michel: Zdecydowanie potępiam atak w Charleroi. Moje myśli kieruję do ofiar ataku, ich rodzin i ich kolegów z policji. Pracujemy nad ustaleniem przyczyn napaści – powiedział.
Śmierć Polki w Niemczech: Wstrząsające sceny z miejsca zbrodni [wideo, zdjęcia]