W tym tygodniu w Wielkiej Brytanii w życie wszedł program, który ma postawić na nogi gastronomię na Wyspach. Nasi rodacy w UK już korzystają z programu "Eat Out to Help Out" – zobacz gdzie zamawiają jedzenie i jakie zamawiają jedzenie za połowę ceny.
Przypomnijmy, brytyjski Kanclerz Skarbu, Rishi Sunak, ogłosił, że między 3 a 31 sierpnia wszyscy mieszkańcy UK będą mogli liczyć na posiłki tańsze o 50% – pod warunkiem, że zdecydują się na jedzenie na mieście. Ale nie codziennie, tylko w poniedziałki, wtorki i środy. Rządowa zniżka wyniesie maksymalnie 10 funtów na osobę, ale można z niej korzystać wielokrotnie w czasie trwania programu.
Rząd UK płaci połowę rachunku w restauracji?
W swoich założeniach brytyjski rząd chce pomóc całemu sektorowi – branża gastronomiczna mocno ucierpiała z powodu pandemii. Dość powiedzieć, że restauracje, bary i puby były zamknięte przez 15 tygodni! Teraz mogą już działać, ale obowiązuje je liczne restrykcje, a niektórzy klienci nie kwapią się do jedzenia na mieście ze względu na realne zagrożenie zakażeniem.
Polacy mieszkający na Wyspach jednak już korzystają ze zniżek w ramach akcji "Eat Out to Help Out". Dowodem niech będzie ten filmik autorstwa popularnego vlogera w UK, Piotra Pijanowskiego. Na własnej skórze postanowił przekonać się jak działa "rabat Rishiego Sunaka" i wybrał się do restauracji. Cóż, "restauracji" to może nie do końca adekwatne słowo, ale zobaczcie sami jak to wyglądało:
Jak skorzystać z 50% zniżki na jedzenie na mieście?
Co sądzicie o programie "Eat Out to Help Out"? Korzystacie już z niego albo zamierzacie? Uważacie, że wprowadzanie takich rozwiązań to dobry pomysł czy to raczej zwykłe wyrzucanie w błoto pieniędzy podatników, które dałoby się spożytkować w znacznie lepszy sposób? Dajcie co na ten teamt sądzicie czekamy na wasze komentarze na naszym profilu na FB!
Więcej na temat zniżek w restauracjach w UK przeczytasz w tekście, który opublikowaliśmy wcześniej: