Będąc w Londynie turyści często zapominają, że ci "panowie w śmiesznych futrzanych czapach" nie są atrakcją – są na służbie. I to pierwsza linia obrony przed ewentualnymi zagrożeniami.
Francuski turysta chciał nagrać "śmieszny filmik" przed St. James's Palace (Pałacem św. Jakuba), jednym z najstarszych pałaców w Londynie. Znajduje się przy ulicy Pall Mall, w pobliżu Parku św. Jakuba, w dzielnicy City of Westminster. Przed jednym z wejść do niego stoją dwaj przedstawiciele Scots Guards. Historia ich służby sięga 1642 roku, gdy ich jednostka została powołana do życia przez króla Karola I.
Miało być śmiesznie, a wyszło jak wyszło. Zobaczcie sami:
Naprawdę trudno dziwić się ostrej i stanowczej reakcji strażnika. Szczególnie po tym, co wydarzyło się 22 marca…