10-letnią Sarę widziano w szkole z ranami na twarzy. Potem przestała chodzić na lekcje

Każdego dnia wiemy coraz więcej o życiu 10-letniej Sary, która dwa tygodnie temu została znaleziona martwa w domu w Surrey i której ojciec, wraz z rodziną, uciekł do Pakistanu. Dziennikarze BBC dotarli do dzieci, które uczęszczały z Sarą do szkoły, a także do sąsiadów rodziny Sharifów.

Sara widziana była w szkole z siniakami na twarzy

Dziennikarze BBC ustalili, że Sara widziana była przez kolegów z klasy z rozcięciami i siniakami na twarzy. Sytuacja, o której mowa, miała miejsce w kwietniu, a o tym, w jakim stanie 10-latka przyszła pewnego dnia do szkoły podstawowej St Mary’s w Byfleet, opowiedziała jedna z jej najlepszych koleżanek. – Tuż przed Świętami Wielkanocnymi Sara przyszła do szkoły i miała skaleczenia oraz siniaki na twarzy i szyi – opowiedziała jedna z sąsiadek rodziny, która chciała pozostać anonimowa. I dodała: – Moja córka zapytała, co się stało, a ona odpowiedziała, że spadła z roweru i potem jakoś uciekła od tematu. Następnego dnia nauczycielka oznajmiła, że Sara opuściła szkołę i przeszła na nauczanie domowe.

- Advertisement -

Na kilka miesięcy przed śmiercią Sara nie chodziła do szkoły

BBC ustaliło także, że 10-letnia Polka w okolicach kwietnia przeniosła się z rodziną do miejscowości Woking, oddalonej od Byfleet o około 20 minut jazdy samochodem. Tam z kolei, jak stwierdził inny świadek, dziewczynka nie chodziła do szkoły. Kobieta, która również chciała pozostać anonimowa powiedziała, że o nauczaniu domowym u Sary poinformowała ją partnerka ojca, Urfana Sharifa, Beinash Batool. Kobieta miała twierdzić, że Sara jest prześladowana przez rówieśników za noszenie hidżabu.

– Zasugerowałam Beinash, że Sara powinna przebywać z dziećmi w swoim wieku. Ona odpowiedziała, że zawiera przyjaźnie w meczecie i na lekcjach pływania. Innym razem zwróciłam uwagę Beinash, że nauczanie Sary w domu musi być trudne, zwłaszcza że musi opiekować się dzieckiem. Powiedziała, że to bardzo łatwe, ponieważ korzysta z „BBC Bitesize” – przekazała sąsiadka. A także zaznaczyła, że według niej 10-letnia dziewczynka była „powściągliwa i cicha”, a także że „często nosiła dziecko na rękach”, bawiąc się z nim. – Nigdy nie widziałem, żeby się uśmiechała albo śmiała – dodała.

Zajrzyj także na naszą główną stronę: PolishExpress.co.uk – będzie nam miło!

Artykuły polecane przez PolishExpress.co.uk:

„Miało być tak pięknie, a nie jest….” – Polacy szczerze o powrocie z UK do Polski

O co najczęściej kłócimy się z sąsiadami w Wielkiej Brytanii?

Odsypiasz w weekendy, by nadrobić niedobory snu z tygodnia? Ryzykujesz utratą zdrowiav

Teksty tygodnia

Awaria banku to niemal codzienność. Ile gotówki warto mieć w domu?

Awarie systemów bankowych, black out, blokada konta po włamaniu…...

Chaos w Broadstairs. Bójki i grabieże to codzienność w nadmorskiej miejscowości

W nadmorskim miasteczku w Wielkiej Brytanii doszło do gwałtownych bójek, które wywołały strach wśród mieszkańców. W obawie przed kradzieżami lokalne biznesy zaczęły zamykać się wcześniej. W ubiegłym tygodniu w Broadstairs w hrabstwie Kent zapanował chaos, a na ulicach wybuchła bójka z udziałem wielu osób.

Zarabiasz mniej niż 100 tysięcy rocznie? Możesz otrzymać nawet 4000 zasiłku na dziecko

Rodzice pracujący z rocznym dochodem poniżej 100 000 funtów mogą otrzymać od HM Revenue & Customs zasiłek Tax-free Childcare sięgający nawet 4 000 funtów. Program pokrywa koszty opieki nad dziećmi – opiekunek, żłobków, niań oraz zajęć pozalekcyjnych.

Amazon stworzy tysiące nowych miejsc pracy w UK! Gdzie i kiedy powstaną nowe centra?

Amazon ogłosił plany rozszerzenia swojej działalności w Wielkiej Brytanii, zapowiadając utworzenie tysięcy nowych miejsc pracy. Technologiczny gigant zamierza zainwestować aż 40 miliardów funtów w ciągu najbliższych trzech lat.

Rynek pracy dla młodych się kurczy. Najgorsza sytuacja od 7 lat!

Młodzi ludzie kończący studia w Wielkiej Brytanii trafiają dziś...

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie