3 tys. funtów dla kierowców, którzy zrezygnują z jazdy samochodem i przesiądą się na transport zbiorowy

Fot: pxhere

W mieście Coventry miały miejsce testy oryginalnego pomysłu mającego na celu ograniczenie emisji CO2 oraz innych zanieczyszczeń wynikających użytkowania samochodu. Rząd UK zapłacił kierowcom po 3 tysiące funtów, żeby… nie jeździli swoimi autami! Jak to wyglądało w praktyce?

Kierowcy mieszkający w Coventry mogli otrzymać 3000 funtów za rezygnację z użytkowania samochodów zanieczyszczających środowisko i korzystanie z szeroko pojętego transportu publicznego i zbiorowego. Tak z grubsza wyglądają założenia pilotażowego programu, który został opracowany przez brytyjskie władze i przetestowany w mieście leżącym w środkowej Anglii, w hrabstwie West Midlands. Jak czytamy na łamach portalu "The Daily Mirror" do tej pory wzięło w nim udział prawie 150 osób. Prace nad nim ogłoszono jeszcze w 2019 roku, ale dopiero na początku 2021 udało się go skutecznie wdrożyć i zrealizować. 

- Advertisement -

Na samym początku trzeba zaznaczyć, że kwota 3 tysięcy funtów, którą mogli otrzymać kierowcy, którzy zostawili swój samochód w garażu lub na parkingu, nie została wydana dla uczestników pilotażu w formie gotówki, którą można wydać według własnego uznania. Środki te znalazły się na specjalnej "travel card". Za jej pośrednictwem pieniądze te można było wydać na opłacenie usług transportowych, takich jak bilety na pociągi czy autobusy, na wzięcie taksówki albo Ubera czy wypożyczenie roweru. 

Trzy tysiące funtów dla kierowców, którzy "oddali" swoje auta

Dodajmy w tym miejscu, że pieniądze dla kierowców pochodzą z środków budżetowych, a nie zasobów lokalnego councilu. W sumie władze UK wydały na ten cel około miliona funtów. Do fazy testowej zakwalifikowano 147 osób. Para mieszkająca w Coventry, Juliette i Adair Richards, mieli szczęście znaleźć się w tym gronie

Na łamach "The Sunday Times" dzielą się swoimi doświadczeniami z udziału w tym programie. Przez pięć miesięcy nie używali swojego samochodu, starego Forda Fiesty, i korzystali z ufundowanej dzięki temu "travel card". "Wcześniej nie brałabym taksówki, ponieważ wydawało mi się to luksusem, ale na wydawanie pieniędzy na samochód już tak nie patrzyłam. Jest to naprawdę perwersyjne" – zwracała uwagę Juliette. 39-letni Adair prowadził bieżący bilans wydatków. Co się okazało? Koszty utrzymania ich samochodu, z wyłączeniem kosztów paliwa i parkowania, sięgnęłyby około 100 funtów miesięcznie. Ile wydali na taksówki w tym samym czasie? Od 35 do 40 funtów miesięcznie. W dodatku ich samochód nie był warto niż 1000 funtów, więc wymiana go na 3 tysiące funtów swoistego "kredytu" była dla nich bardzo opłacalna.

W Coventry przetestowano oryginalny program pilotażowy

"To stawia sprawę w odpowiedniej perspektywie. Po co kupować drugi samochód? Po prostu nie warto" – podsumowała Juliette Richards, cytowana przez niedzielne wydanie "Timesa".

 

Nasza misja

Polish Express to rzetelne źródło informacji dla Polaków za granicą. Publikujemy wyłącznie sprawdzone wiadomości. Dowiedz się, jakie są nasze zasady redakcyjne!

Teksty tygodnia

Szczury wchodzą do auta i przegryzają przewody – można temu zaradzić

Inwazja szczurów w aucie to nie mit — to zimowa klasyka. Problem bywa kosztowny, ale da się mu zapobiec dzięki kilku prostym działaniom. Im szybciej zareagujesz, tym mniejsze ryzyko

Policja odnalazła ciało Polki zaginionej od 20 lat. Przełom w sprawie Małgorzaty Wnuczek

Małgorzata Wnuczek miała 27 lat i mieszkała w Leicester. Zaginęła 31 maja 2006 r., gdy po zakończeniu pracy w firmie Peter Jackson Logistics przy Sunningdale Road wsiadła do autobusu jadącego do centrum miasta

Państwo dopłaca 50 pensów do każdego zaoszczędzonego funta! Dodatkowe wsparcie finansowe dla oszczędzających!

Do udziału w programie kwalifikują się osoby pobierające Universal Credit, które osiągają dochody z pracy powyżej określonego progu. Program obejmuje również wybrane osoby otrzymujące Working Tax Credit

Dobro rodzi dobro – rozmowa z Małgorzatą Łuczak z 5AM HEROES

Bo dobra się nie ocenia – dobro się docenia. A każdy, nawet najdrobniejszy gest potrafi uruchomić lawinę kolejnych. My sami staramy się zwracać uwagę właśnie na tę codzienną troskę o drugiego człowieka, która po cichu, krok po kroku, zmienia świat na lepsze.

Mandaty anulowane! Problem z fotoradarami w Anglii dotknął tysiące kierowców

W wyniku problemu technicznego tysiące kierowców w Anglii niesłusznie otrzymało mandaty za przekroczenie prędkości. Teraz otrzymają zwrot pieniędzy.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie