Babcia, która od 2018 roku pozostawała na emeryturze, została zmuszona do powrotu do pracy. 64-letnia Caroline Duddridge miała trudności, aby związać koniec z końcem pod względem finansowym.
Przed kobietą stanęło trudne wyzwanie związane z powrotem na brytyjski rynek pracy. Caroline Duddridge przeszła na emeryturę stosunkowo niedawno, bo w 2018 roku. Przez 40 lat pracowała jako nauczycielka. – Rezygnacja z emerytury i powrót do pracy to jedyny sposób, w jaki mogę zdobyć wystarczającą ilość pieniędzy, aby poradzić sobie z rosnącym kryzysem kosztów życia – komentuje szczerze na łamach portalu „The Sun”.
Przyznaje, że pieniądze, które otrzymywała w ramach „widow’s pension” po prostu nie wystarczały na pokrycie bieżących rachunków. Jej powrót do pracy w szkole był po prostu konieczny, „aby przeżyć”. Dodajmy, że kobieta otrzymuje świadczenie w wysokości 1126 funtów miesięcznie.
Emerytka zmuszona do powrotu do pracy
Duddridge podjęła pracę jako asystentka nauczyciela w lokalnej szkole. Kobieta nie wyobrażała sobie, że w wieku 64 lat będzie klęczeć, pochylając się nad stołami w szkole podstawowej, pomagając dzieciakom w malowaniu palcami, matematyce i angielskim.
– Nie taki był plan. To dla mnie przerażające. To przerażające dla wielu innych osób, którym grozi emerytura, która nie zapewni im odpowiednich środków do życia, chyba że będą dalej pracować – mówi. – Wiem, że nie jestem jedyną osobą, którą nie stać na emeryturę. Mam wielu znajomych, którzy znaleźli się w takiej sytuacji i są „emerytami poszukującymi pracy” – podsumowuje.
Czy kobietę czeka praca aż do śmierci?
Dodajmy, iż Caroline pracuje obecnie dwa albo trzy dni w tygodniu w szkole. Zajmuje się dosłownie wszystkim, począwszy od pomocy technicznej podczas lekcji, do pełnienia obowiązków na placu zabaw, aż po monitorowanie bram szkolnych
Oprócz tego opiekuje się swoją matką. Pomimo sytuacji, w jakiej się znajduje, nie narzeka. – Pochodzę z pokolenia, które zrobi wszystko, aby przetrwać – deklaruje i dodaje, że jest gotowa pracować nawet do osiemdziesiątki. – To niezwykle ciężka praca, ale ja ją kocham. Moje kolana i plecy miewały już lepsze dni – mówi.
„Pochodzę z pokolenia, które zrobi wszystko, aby przetrwać”
Według danych Retirement Villages Group prawie 900 000 Brytyjczyków w wieku powyżej 70 lat wraca do pracy lub decyduje się na pozostanie w pracy w niepełnym, lub pełnym wymiarze godzin od czasu pandemii i kryzysu kosztów utrzymania.