Miasto Has w północno-wschodniej Albanii to absolutny fenomen na skalę światową. Ten „Mały Londyn”, jak popularnie nazywane jest Has, stanowi hołd Albańczyków dla Wielkiej Brytanii, do której wielu z nich wyjechało w poszukiwaniu pracy. Dodajmy, że najczęściej nielegalnej.
Albańczycy składają hołd Wielkiej Brytanii
Albańczycy postanowili złożyć hołd Wielkiej Brytanii – krajowi, do którego wielu z nich, najczęściej nielegalnie, udało się do pracy. W tym celu przekształcono miasto Has w północno-wschodniej Albanii w tzw. „Mały Londyn” (ang. Little London). Okoliczny region, liczący około 22 000 mieszkańców, został w dużej mierze dofinansowany z pieniędzy wysyłanych do domu przez albańskich mężczyzn w wieku produkcyjnym, którzy, aby znaleźć się w UK, częstokroć odbywali nadzwyczaj niebezpieczną podróż na łodziach z Francji przez kanał La Manche. Teraz w Has Albańczycy czczą swoją „przybraną ojczyznę”, parkując na ulicach samochody z angielskimi tablicami rejestracyjnymi czy stawiając czerwoną budkę telefoniczną. Zresztą, w planach jest także postawienie w centrum miasteczka pomnika w hołdzie zmarłej niedawno królowej Elżbiecie II.
Brytyjczycy mówią o „inwazji” migrantów – Albańczycy są tym oburzeni
Pomimo tego, że tysiące Albańczyków dostają się na Wyspy nielegalną drogą, mieszkańcy Has, podobnie jak ich premier Edi Rama, oburzają się na oskarżenia Londynu, że biorą udział w „inwazji” migrantów. Albańczycy przyznają, że wyjazd do Wielkiej Brytanii pozwala im zarobić na życie, ale dodają, że to też naznaczone jest bólem związanym z rozstaniem z rodziną i przyjaciółmi, wykorzenieniem, niebezpiecznymi podróżami, w tym przez Kanał La Manche i z ciężką pracą, z której korzystają również ich brytyjscy pracodawcy. Oficjalne statystyki wskazują, że Albańczycy są obecnie największą pojedynczą grupą narodowościową przeprawiającą się małymi łodziami przez kanał La Manche. A, co zaskakujące, w tym roku do Wielkiej Brytanii przybyło ponad 12 000 Albańczyków, w porównaniu z 50 w 2020 roku.
Albańczycy pracują w UK od dawna
Albańczycy nie kryją się z tym, że w zasadzie pracują oni nielegalnie na terenie Wielkiej Brytanii od dziesięcioleci. Burmistrz Has Liman Morina, w którego gabinecie flagi Wielkiej Brytanii i Albanii stoją obok siebie, powiedział niedawno agencji AFP, że 80 proc. mieszkańców jego miasteczka „żyje dzięki ciężkiej i uczciwej pracy krewnych w Wielkiej Brytanii”. Z kolei socjolog Klodian Kastrati dodaje,że „emigracja to epidemia, która dotyka wszystkich młodych ludzi [w Has] skażonych ideą wyjazdu do Wielkiej Brytanii w nadziei na stworzenie lepszej przyszłości”. Region Has jest najbiedniejszym regionem Albanii, a, jak dodaje Kastrati, „emigracja jest jedynym realnym źródłem utrzymania jego mieszkańców”.
Wielki exodus Albańczyków z kraju w latach 90-tych
W przeszłości Albańczycy doświadczyli brutalnych represji ze strony komunistycznej dyktatury, więc gdy państwo otworzyło swoje granice w latach 90-tych, całe rzesze Albańczyków wyjechały za granicę w poszukiwaniu lepszego jutra. Oficjalne dane mówią o prawie 1,7 mln albańskich emigrantów, z których większość wyjechała do Włoch, Grecji i właśnie Wielkiej Brytanii. Z kolei statystyki Banku Narodowego pokazują, że w ciągu pierwszych sześciu miesięcy tego roku emigranci wysłali do domu £323 mln. Szacuje się, że obecnie w Wielkiej Brytanii mieszka ok. 140 000 Albańczyków, z których część to uciekinierzy z Kosowa. Większość Albańczyków pracuje w gastronomii lub budownictwie, ale zdarzają się i tacy, którzy się na Wyspach dorobili i tych stać nawet na posyłanie dzieci na brytyjskie uniwersytety.
Niedawno brytyjska minister spraw wewnętrznych Suella Braverman mówiła o „inwazji” migrantów na Wielką Brytanię i wskazała m.in. „albańskich przestępców”, co wywołało oburzenie rządu w Tiranie. „Albańczycy w Wielkiej Brytanii ciężko pracują i płacą podatki” – napisał w odpowiedzi na Twitterze premier Rama na początku listopada. I dodał, że Wielka Brytania powinna „przestać dyskryminować… [Albańczyków], aby usprawiedliwić niepowodzenia swojej polityki”.
Na końcu można zadać pytanie – czy Polacy, którzy od 2004 roku mogą legalnie pracować w Wielkiej Brytanii i którzy, a było ich w pewnym momencie na Wyspach ponad 1 mln, również znacząco się w związku z tym wzbogacili, powinni także stworzyć specjalne miasteczko w Polsce w hołdzie dla UK? Piszcie do Polish Express – czekamy na Wasze komentarze!
Zajrzyj także na naszą główną stronę: PolishExpress.co.uk – będzie nam miło!
Artykuły polecane przez PolishExpress.co.uk:
Pierwsze monety z wizerunkiem króla Karola wchodzą do obiegu. Jak wyglądają?
Który miesiąc jest dobry na przechodzenie na polską emeryturę?
Przedstawiciele służby zdrowia apelują do mieszkańców Wysp, aby ogrzewali pokoje dzienne i sypialnie