Męka pasażerów samolotu EasyJet. Lot został odwołany po ponad siedmiu godzinach oczekiwania w upale na start

Fot. Getty

Pasażerowie linii EasyJet, którzy mieli wylecieć z lotniska Gatwick do Dubrownika, opowiedzieli w mediach o męce, jaką przeszli, czekając na start swojego samolotu. Po siedmiu godzinach oczekiwania, w tym po ponad czterech godzinach spędzonych w upale na pokładzie maszyny, klienci brytyjskiej linii usłyszeli, że… nigdzie ostatecznie nie wylecą. 

Historia pasażerów linii EasyJet, którzy nie zdołali wylecieć z Londynu Gatwick do Dubrownika, to kolejny przykład ogromnego chaosu, który panuje obecnie na brytyjskich lotniskach. Dominey Jenner opowiedziała w mediach o swoich przykrych doświadczeniach związanych z oczekiwaniem na wylot do Chorwacji i o tym, jak linia EasyJet zignorowała całą sytuację. Samolot miał odlecieć w poniedziałek o 13.40, ale około godz. 13.20 okazało się, że maszyna ma problemy techniczne i że w związku z tym lot zostanie opóźniony. Pasażerowie zostali ostatecznie wpuszczeni na pokład o godz. 16.00, ale samolot, mimo iż skierował się w stronę pasa startowego, nie odleciał. Ludzie zostali zamknięci na pokładzie i w upale przekraczającym 30 st. C pozostali do godz. 20.30. 

Byliśmy gotowi do odlotu około 16:30, powiedziano nam, że czekamy na slot. Ruszyliśmy w kierunku pasa startowego, a potem zatrzymaliśmy się. Zostaliśmy poinformowani, że obsługa naziemna zauważyła pewne nieprawidłowości i że konieczna jest kolejna kontrola mechaników – opowiedziała Jenner. I dodała: – Otrzymywaliśmy niewiele informacji, a żadna z nich nie była znacząca. Po kilku godzinach załoga przyniosła nam po szklance wody. Na pokładzie było jedzenie, ale najwyraźniej nie wolno im było otwierać wózków. (…) Niektórzy pasażerowie, w tym ja, powiedzieli załodze, że należy podjąć jakąś decyzję. Czy lot został odwołany, czy nie. Potrzebowaliśmy czasu na zmianę rezerwacji lotów i noclegów. A oni powiedzieli tylko, że nic nie wiedzą. Jedna para powiadomiła załogę, że za pół godziny po prostu wyjdą z samolotu [schody były otwarte przez cały czas]. Kilku pasażerów zadzwoniło na policję i dowiedziałam się później, że policja Gatwick miała przyjechać i nas odeskortować. Około 20.30 personel w końcu zgodził się dać nam trochę jedzenia, ale gdy to robili, [na płycie lotniska] pojawiły się autobusy, aby zabrać nas z powrotem do terminalu.

 

 

 

Linia EasyJet przeprasza, ale nie czuje się winna

Rzecznik EasyJet przeprosił pasażerów felernego lotu do Dubrownika za wszelkie niedogodności, ale też zaznaczył, że problemy wystąpiły także po stronie obsługi lotniska. – Bardzo nam przykro z powodu opóźnienia i późniejszego odwołania lotu EZY6427 z Londynu Gatwick do Dubrownika z powodu problemów technicznych z samolotem. Klienci znacznie później opuścili samolot ze względu na opóźnienia autobusów, które były konsekwencją choroby personelu na lotnisku Gatwick. Nasza załoga zrobiła wszystko, co możliwe, aby zminimalizować wpływ opóźnienia na pasażerów, zapewniając na pokładzie napoje. W pełni rozumiemy i bardzo przepraszamy za wszelkie trudności – powiedział rzecznik. 

Teksty tygodnia

Rynek pracy w UK coraz słabszy. Najgorzej w budowlance i handlu

Rynek pracy w UK nadal słabnie. Odnotowano spadek osób zatrudnionych. Zmniejszyła się także liczba wolnych miejsc pracy.

Imigranci będą musieli płynnie mówić po angielsku, aby pracować w UK

W ramach najnowszych zmian Partii Pracy imigranci będą musieli płynnie mówić po angielsku, aby móc pracować w Wielkiej Brytanii.

To będzie najsuchsza wiosna w historii i raczej rekordowo suche lato

Tegoroczna wiosna jest obecnie najsuchszą wiosną w historii. A brak deszczu w większości rejonów Wysp ma się utrzymać przez kolejne 10 dni.

Ważne dla rodziców dzieci powyżej 16 roku życia. Sprawdź, jak nie stracić Child Benefit

W Wielkiej Brytanii Child Benefit przestaje być wypłacany w...

Wielka Brytania musi odbudować handel z UE

Gubernator Banku Anglii, Andrew Bailey, powiedział, że Wielka Brytania musi zrobić wszystko, aby odbudować handel z UE.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie