Fot. Getty
Dodatkowe usługi to ważne źródło dochodów tanich linii lotniczych. Według niedawnego raportu Ryanaira, przychody z biletów stanowiły jedynie połowę zysków irlandzkiego przewoźnika w ostatnim kwartale 2021 roku. Ile dopłacamy do biletów?
Korzystając z usług tanich linii lotniczych przyzwyczailiśmy się już do tego, że w cenie biletu na niewiele możemy liczyć. Kupując bilet bez dodatkowych usług, zwykle możemy wziąć ze sobą do samolotu jedynie dość mały bagaż podręczny. W związku z tym wiele osób decyduje się dopłacić…
Ryanair zarabia na dodatkowych opłatach
Wiele osób potrzebuje zabrać w podróż więcej bagażu, otrzymać powiadomienia sms dotyczące rezerwacji lub chce po prostu siedzieć w sąsiedztwie towarzyszy podróży – rodziny czy przyjaciół. Niestety, tanie linie lotnicze zbijają niemały kapitał na usługach dodatkowych, ponieważ zaskakująco dużo pasażerów jest gotowych sporo dopłacić do taniego biletu, by zwiększyć komfort podróży lub po prostu zabrać tyle bagażu, ile akurat potrzeba.
- GORĄCY TEMAT: Czy Smirnoff to rosyjska wódka? Oto kto jest właścicielem tej znanej marki alkoholowej
Z raportu Ryanaira za okres od października do grudnia 2021 wynika, że zyski z opłat dodatkowych były w ciągu tych trzech miesięcy jeszcze wyższe niż wcześniej i sięgają już niemal połowy całkowitego przychodu przewoźnika związanego ze sprzedażą biletów lotniczych.
Ile dopłacamy do biletów lotniczych?
Jak przekłada się to na koszty rezerwacji po stronie przeciętnego pasażera? Według kalkulacji portalu fly4free, średnia cena biletu w Ryanair w okresie, którego dotyczy raport, wyniosła 25 EUR, czyli około 115 PLN. Co ciekawe, niemal tyle samo średnio pasażerowie dopłacają. W ostatnim kwartale 2021 roku za dodatkowe usługi średnio dopłacaliśmy do biletów lotniczych 22 EUR, czyli trochę ponad 100 PLN. Jest o około 8 proc. więcej w przeliczeniu na pasażera, niż w tym samym okresie w 2020 roku.