Uważajcie z przewożeniem do Polski prezentów na święta. Nasz czytelnik napisał do nas o swojej sytuacji na lotnisku

Jeśli wybieracie się do Polski na święta, pamiętajcie, że część waszych prezentów dla najbliższych może podlegać ocleniu. Jeden z naszych czytelników napisał do nas, aby ostrzec podróżujących do Polski rodaków, gdyż on sam był zaskoczony, gdy zmuszono go do zapłacenia wysokiego cła za prezenty i w dodatku nałożono na niego karę.

Polacy mieszkający na Wyspach wiedzą, że od 1 stycznia 2021 roku zmieniły się limity dotyczące przewozu towarów z Wielkiej Brytanii do Polski, jednak w tym kontekście myślimy głównie o takich towarach jak papierosy czy alkohol.

- Advertisement -
 

Większość z nas nie pamięta o mało nagłaśnianej przez władze zasadzie – o której jednak pisaliśmy naszym czytelnikom jeszcze 3 stycznia 2021 roku – że: „zwolnione z należności celno-podatkowych są towary znajdujące się w bagażu osobistym podróżnych przyjeżdżających do Polski z państw trzecich (w tym z Wielkiej Brytanii od 1 stycznia) w ramach następujących norm:

– w transporcie lotniczym i morskim – do równowartości 430 euro

– w transporcie innym niż lotniczy i morski – do równowartości 300 euro”.

Uważajcie z przewożeniem do Polski prezentów na święta

Nie wszyscy jednak wiedzą o tej zasadzie, o czym świadczy mail jednego z naszych czytelników, który opisał swoją sytuację na lotnisku i prosił nas, abyśmy przestrzegli przed nią innych Polaków, szczególnie tych, którzy będą na święta jechać do Polski z prezentami dla bliskich.

„Bardzo proszę o artykuł w Polish express. Jesteście czytani w UK przez rodaków. Chcę ostrzec wszystkich, którzy, tak jak ja kupili rodzinie prezenty w UK i pojechali z nimi do Polski. Otóż wybrałem się ostatnio do Polski. Kupiłem świetne prezenty. Były to 2 nowiutkie iPhony. Nie szczędziłem pieniędzy, bo kupowałem dla moich bliskich osób. Ląduję w Warszawie. Idę na lotnisku do wyjścia. Wybrałem opcje nic do oclenia. Nagle pytanie celniczki – “Skąd Pan jedzie?” Odpowiadam, że z Anglii, “a to poproszę do kontroli”.

Wiem, że nic nie mam, co byłoby problemem, zatem poddaje się kontroli.

Pytanie – “alkohol”? Odpowiadam, że nie mam.

“Papierosy?” Też nie mam.

“Co Pan wiezie?” Mówię, słodycze, prezenty.

“Jakie prezenty?” Odpowiadam „2 iPhony”.

“Za ile?” Odpowiadam „około 900 funtów”.

Tu widzę radość celniczki! “To zapraszam do tej tablicy!”

Tam czytam o konieczności cła powyżej 430 euro. Szok!!!!!!!

W ogóle mi to do głowy nie przyszło. Wiem, że UK wyszła z Unii, ale nie przypuszczałem, że od prezentów muszę płacić cło. Również taka niska kwota. Tylko 430 euro!!! W przypadku dobrego iPhone???? Szok!!!

Celniczka z radością mówi mi: “musi Pan zapłacić cło i mandat za to, że nie zgłosił się pan dobrowolnie do przejścia – Towar do oclenia.

Nie pomogły prośby i tłumaczenie, że nie byłem tego świadomy.

Dowalili mi 500 zł mandatu i ponad 900 zł cła za 2 iPhony, które wiozłem na prezent. Razem ponad 1,400 zł. Dodatek do prezentów!

Nadmienię, że owa tablica, do której mnie doprowadziła celniczka, by pokazać przepis, jest w środku ich biura. Pytałem dlaczego jej nie ma przy samym wejściu- to mogłoby pomóc osobom takim jak ja. Może zauważyliby, te śmieszną kwotę 430 euro!!!

Drugi celnik oznajmił mi, że taka tablica jest przed ich biurem. Poprosiłem, by mi pokazał. Poszliśmy. Tak, była, około 200 m od wyjścia, gdzieś przy toalecie, gdzie 90% pasażerów nigdy nie będzie przechodziło. Żałosne!

Nie koniec tragifarsy!

Oznajmiono mi, że muszę zapłacić to od ręki w kasie. Tylko gotówką!!! Co? Kartą nie można? „Nie” – usłyszałem. Nie posiadamy terminala do kart.

Później Pani stwierdziła, że mam szczęście, że nie muszę czekać, bo pasażerowie przylatujący w nocy muszą czekać do rana do otwarcia kantoru. Wow!!! Welcome to Poland !!!

Wcześniej celniczka oznajmiła mi, że już rok od wyjścia z Unii, a ja nie jestem świadomy cła? Kwoty dozwolonej???

Nie, nie byłem. W czasie pandemii ludzie rzadko podróżują.

Jednak skoro już prawie rok minął od wyjścia z Unii, to dlaczego nie ma terminala do kart, by zapłacić cło i mandat kartą??? Odpowiedz – Ministerstwo Finansów wciąż nie dostarczyło im terminala płatniczego????!!!!!!!

Wow!! Może zatem jakiś okres przejściowy???

Czy była kampania informacyjna Ministerstwa dla rodaków w Wielkiej Brytanii o cłach itd.? Nigdy nie słyszałem!!!!

No cóż polski rząd przypomni sobie rodaków przed wyborami!!!!! A może to kara za to, że większość głosowała na inną polityczną opcje???

Bardzo proszę o informacyjny artykuł w Polish Express. Wielu rodaków będzie wiozło prezenty na święta do swoich bliskich. Chciałbym oszczędzić im takiej przyjemności.”

Teksty tygodnia

Dlaczego klasyczny adblocker to za mało w 2025 roku? Surfshark CleanWeb idzie o krok dalej

Surfshark CleanWeb to coś więcej niż blokada reklam. To zaawansowana ochrona prywatności i sposób na realne bezpieczeństwo w sieci w 2025 roku.

Dom tajnych agentów wystawiony na sprzedaż w UK

Na brytyjskim rynku nieruchomości wystawiony został na sprzedaż dom tajnych agentów z czasów II wojny światowej.

Tani lot, drogi bagaż – pasażerowie mają dość „ukrytych” opłat

Coraz więcej pasażerów i organizacji konsumenckich ma dość nieprzejrzystych zasad dotyczących bagażu podręcznego w tanich liniach lotniczych. Mimo że sądownie jasno zabroniono pobierania opłat za rozsądnych rozmiarów bagaż podręczny, wiele przewoźników nadal obciąża podróżnych dodatkowymi kosztami.

Podatek dochodowy. Emeryci mogą zaoszczędzić tysiące funtów

Emerytura często kojarzy się z czasem odpoczynku, ale to nie oznacza końca obowiązków podatkowych. Aby skutecznie zarządzać swoimi finansami, emeryci powinni dobrze rozumieć, jak działa podatek dochodowy.

Brytyjczyk jedynym ocalałym z katastrofy samolotu Air India. „Nie mam pojęcia, jak to się stało”

Vishwash Kumar Ramesh, obywatel Wielkiej Brytanii, jako jedyny przeżył czwartkową katastrofę Boeinga 787-8 Dreamliner w Indiach. Jak sam przyznaje, nie wie jak udało mu się wydostać z wraku.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie