Brytyjka nie mogła umówić się na wizytę u dentysty, więc… sama wyrwała sobie 11 zębów [WIDEO]

Fot. YouTube

Z uwagi na pandemiczne obostrzenia, mieszkańcy UK mieli w ostatnim czasie ogromny problem, żeby dostać się do dentysty w ramach NHS. Danielle Watts, która przez dłuższy czas nie była w stanie umówić się na wizytę, a której ból nie pozwalał normalnie żyć, postanowiła sama sobie poradzić i wyrwała sobie… 11 bolących zębów. 

- Advertisement -

Danielle Watts z Bury St Edmunds, w Suffolk, po raz ostatni była u dentysty sześć lat temu. Jednak gdy ten zamknął gabinet, to nie wskazał jej żadnego nowego lekarza, który mógłby się zaopiekować zarówno nią, jak i jej dziećmi. Początkowo nie stanowiło to żadnego problemu, ponieważ nic wielkiego się nie działo, ale problem pojawił się, gdy Danielle zaczęła odczuwać ból w zębach ok. 2,5 roku temu. Kobieta próbowała się umówić gdziekolwiek, w ramach NHS, ale wszędzie słyszała, że nie ma miejsc i że może co najwyżej umówić się na wizytę prywatnie. Na co, niestety, nie miała środków. 

W pewnym momencie ból stał się na tyle silny, że Danielle nie była w stanie normalnie funkcjonować bez ciągłego zażywania środków przeciwbólowych. Kobieta nie mogła też jeść bez bólu, ani się uśmiechać. Z braku perspektyw na wizytę w gabinecie dentystycznym, Brytyjka postanowiła sama wyrwać sobie bolące zęby. I wyrwała ich ostatecznie 11. 

Limity wizyt do dentystów w ramach NHS

Z dostaniem się do dentysty w ramach NHS były problemy już przed pandemią, natomiast Covid-19 sprawił, że wielu ludzi już w ogóle straciło możliwość leczenia zębów za publiczne pieniądze. Dentyści bronią się, że to nie ich wina, że nie mogą pomóc wielu cierpiącym ludziom, ponieważ zostały na nich nałożone ograniczenia, ilu pacjentów mogą przyjąć jednego dnia. A z uwagi na te ograniczenia większość dentystów postawiła przede wszystkim na prywatną praktykę, by zarobić na siebie, opłacanych przez siebie pracowników i na używany sprzęt. – Jeśli chodzi o stomatologię NHS, to próba utrzymania tego samego poziomu jest bardzo, bardzo trudna. W tej chwili tak naprawdę nie rozumiem, jak gabinet może przetrwać, wykonując zabiegi jedynie w ramach NHS. (…) Z powodu wirusa i tego, jak musimy pracować, nie możemy robić tego, co robiliśmy wcześniej. Problem był wystarczająco poważny przed Covidem, a po Covidzie stał się znacznie gorszy. To się nie poprawia, to się nasila – zaznaczył Dr Meetal Patel prowadzący praktykę w Norfolk. 

Teksty tygodnia

Spanie pod gołym niebem przestanie być przestępstwem

Rząd Wielkiej Brytanii planuje zakończyć obowiązywanie jednej z najstarszych i najbardziej kontrowersyjnych ustaw, tzw. Vagrancy Act z 1824 roku. Zgodnie z zapowiedziami ministerialnymi nocowanie na ulicy czy żebranie nie będą już traktowane jako przestępstwa w Anglii i Walii.

Będą bezpośrednie pociągi z Wielkiej Brytanii do Niemiec i Szwajcarii

Eurostar zapowiedział uruchomienie bezpośrednich połączeń kolejowych z Wielkiej Brytanii do Niemiec i Szwajcarii. Tym posunięciem firma chce zabezpieczyć swoją pozycję na londyńskim dworcu.

Dopłaty zimowe wracają. Kilka milionów emerytów znów dostanie wsparcie

Rząd postanowił przywrócić zimowe dopłaty do ogrzewania dla wszystkich emerytów, których roczny dochód nie przekracza 35 tys. funtów.

Fałszywe tablice rejestracyjne zalewają brytyjskie drogi. System zawodzi

W Wielkiej Brytanii nasila się niebezpieczny proceder wykorzystywania fałszywych lub sklonowanych tablic rejestracyjnych. Obecny system ich wydawania jest dziurawy.

Błędy medyczne, które mogły kosztować życie. Policja bada sprawę zgonów po zabiegach

Brytyjska policja rozpoczęła dochodzenie dotyczące kilkunastu zabiegów kardiologicznych przeprowadzonych w szpitalu Castle Hill Hospital, niedaleko Hull. Sprawa zyskała rozgłos po doniesieniach o możliwych błędach medycznych i nieprawidłowościach w dokumentacji pośmiertnej.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie