34-letnia kobieta zmarła po czterech dniach od momentu zasłabnięcia w trakcie mycia łazienki. Jak się okazało, zmieszała wybielacz z innym detergentem, co doprowadziło do toksycznej reakcji chemicznej.
Mieszkanka Feltham zatruła się oparami chemicznymi po tym, jak zmieszała wybielacz z innym detergentem w czasie mycia łazienki. Kobieta miała problemy z oddychaniem, a chwilę później zasłabła. Po czterech dniach zmarła w szpitalu.
- Przeczytaj też: UWAGA: Salmonella w produktach drobiowych Iceland – sprawdź, których towarów nie należy jeść
Zatrucie detergentami
Przyczyną śmierci kobiety było zatrucie detergentami, które na skutek zmieszania weszły w reakcję chemiczną. 34-letnia Celia zaczęła mieć problem z oddychaniem po tym, jak umyła podłogę w łazience, następnie zasłabła i zabrano ją do szpitala, gdzie zmarła po czterech dniach.
Teraz matka 34-letniej kobiety przestrzega inne osoby przed mieszaniem wybielacza z innymi detergentami, co w przypadku jej córki było przyczyną tragedii. Straż pożarna potwierdziła, że zmieszanie wybielacza z innym środkiem do mycia toalety doprowadziło do reakcji chemicznej, w wyniku której powstał gaz wywołujący ostry atak astmatyczny.
– Nadal nie mogę w to uwierzyć, że jej nie ma. Dopiero zaczynała życie, które zostało jej odebrane – powiedziała zdruzgotana matka 34-latki.
"Była dla nas jak rodzina"
Celia była menadżerem myjni samochodowej w Betchworth. Właściciel firmy powiedział, że była ona dla niego i innych pracowników jak rodzina. Wielu klientów złożyło kwiaty pod myjnią, aby oddać zmarłej cześć.
– Była wspaniałym człowiekiem. Mamy księgę pamiątkową dla niej i ludzi, którzy do nas przychodzą, aby złożyć dla niej kwiaty. Brak nam słów. Była osobą, do której można było zadzwonić o godzinie 3 w nocy, gdy potrzebowało się pomocy, i miało się pewność, że pomoże każdemu – powiedział właściciel myjni.