Kobieta z Newcastle ukarana grzywną 850 funtów za przebywanie bez celu na dworcu

Brytyjska policja ukarała mandatem opiewającym na sumę 850 funtów kobietę, która nie miała wystarczającego powodu, aby pojawić na stacji kolejowej w trakcie trwającego lockdownu spowodowanego pandemią koronawirusa. Jak się jednak później okazała, decyzja o nałożeniu tak surowej kary była niesłuszna!

41-letnia Marie Dinou została ukarana grzywną w wysokości 850 funtów, ponieważ nie była w stanie podać uzasadnionego powodu korzystania z kolei i obecności na dworcu podczas pandemii koronawirusa. Jak czytamy na łamach portalu "Metro" w ten sposób stała się prawdopodobnie pierwszą osobą w Wielkiej Brytanii, która została aresztowana i ukaraną grzywną w związku z podróżowaniem koleją podczas pandemii.

- Advertisement -

Zobacz też: Policja w UK boi się o relacje ze społeczeństwem w trakcie lockdownu. Ma karać grzywną lub aresztować obywateli tylko w ostateczności

Policja została wezwana przez pracowników dworca w Newcastle po tym, jak zauważono, że kobieta bez celu błąka się po peronach. Miało to miejsce w minioną sobotę, około godziny ósmej rano. Gdy na miejscu zjawili się funkcjonariusze w charakterystycznych niebieskich mundurach chcieli dowiedzieć się co kobieta robi na dworcu, gdzie jedzie i dlaczego podróżuje. Niestety, po kilku próbach Dinou po prostu odmówiła wyjaśnienia swojego postępowania.

Policjanci w takiej sytuacji w zasadzie zostali pozbawieni wyboru – zgodnie z wytycznymi wystosowanymi przez rząd musieli interweniować. "Egzekwowanie prawa na mocy nowych przepisów jest naprawdę ostatecznością" – komentował zastępca szefa policji, Sean O`Callaghan. "W tym przypadku oficerowie starali się jak najlepiej współpracować z panią Dinou. Zapewniam, że wolelibyśmy nie podejmować takich działań. Usilnie namawiamy do trzymania się wytycznych. Pozostając w domu i spowalniając rozprzestrzenianie się wirusa pomagamy ratować życie" – podsumował O`Callaghan.

Settled status a koronawirus: Rząd ogłosił, że rozpatrywanie wniosków zostanie odłożone w czasie z powodu epidemii

Dinou mieszkająca w York została aresztowana i pojawiła się w sądzie North Tyneside Magistrates 'Court w miniony poniedziałek. Otrzymała grzywnę w wysokości 650 funtów za nieprzestrzeganie wymogów nałożonych ustawą Coronavirus Act 2020, a także grzywnę w wysokości 85 funtów za oszustwa związane z biletami i 80 funtów kosztów sądowych.

Kilka dni później okazało się, że grzywna opiewająca na 650 funtów została nałożono niesłusznie. Sprawie przyjrzano się bliżej w Crown Prosecution Service i ustalono, że ukarano ją na mocy niewłaściwych przepisów. Wystosowano już odpowiedni wniosek do sądu, aby uchylono wyrok.

 

Teksty tygodnia

Rząd ugiął się pod presją korporacji spożywczych. Reklamy niezdrowej żywności dla dzieci będą mogły pojawiać się dłużej

Niezdrowa żywność i konsekwencje zjadania jej w dużych ilościach to poważny problem społeczny. Wielka Brytania postanowiła zawalczyć z fast foodem poprzez zakaz. Brytyjskie Ministerstwo Zdrowia ogłosiło, że planowany zakaz reklamowania niezdrowej żywności skierowanej do dzieci na pewno będzie, ale jeszcze nie teraz.

Finanse w czerwcu – zmiany i ważne daty w Wielkiej Brytanii

Wiele modyfikacji i zmian w przepisach powoduje, że czasami trudno odnaleźć się w finansach. Czy Universal Credit będzie w terminie? Czy Household Support Fund nadal obowiązuje?

Rząd planuje podwyżki emerytur. Możesz zyskać nawet 6 tys. funtów

Miliony ludzi może liczyć na podwyżki emerytur. Partia rządząca przedstawiła plany reformy brytyjskiego systemu emerytalnego, zakładające m.in. utworzenie tzw. „megafunduszy”, które będą inwestować lokalnie w celu pobudzenia krajowego wzrostu gospodarczego.

Czy policja przesadza z nadzorem? Niemal 5 mln zeskanowanych twarzy w rok

Technologia rozpoznawania twarzy stała się nieodłącznym elementem pracy policji w Wielkiej Brytanii. W związku z tym obywatele coraz mocniej martwią się o swoją prywatność.

Rząd inwestuje miliardy w szkolenia lokalnych pracowników, by ograniczyć imigrację

Koniec z poleganiem na imigrantach? Brytyjski rząd chce przesunąć ciężar zatrudnienia na lokalnych pracowników i inwestuje 3 miliardy funtów w ich szkolenia.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie