Trudno jednoznacznie stwierdzić, dlaczego coraz więcej kierowców myli się na zjazdach na autostrady i zaczyna na nich jazdę pod prąd. Ale fakt jest taki, że z roku na rok takich kierowców przybywa, a statystyki za ostatnie 12 miesięcy zwyczajnie porażają.
Na brytyjskich drogach przybywa kierowców-gap
Najnowsze badania pokazują, że w zeszłym roku liczba kierowców, którzy wjechali na autostradę w kierunku przeciwnym, do ruchu samochodów, wzrosła o 13 proc. Dane National Highways opublikowane przez agencję prasową PA pokazują, że w ciągu 12 miesięcy do 19 czerwca na autostradach w Anglii zgłoszono 872 incydenty z udziałem „pojazdów poruszających się pod prąd”, co daje blisko 17 takich przypadków każdego tygodnia. A dla porównania podajmy, że w roku poprzednim incydentów związanych z jazdą pod prąd było 770.
– Bezpieczeństwo jest naszym najwyższym priorytetem, a nasi funkcjonariusze ruchu drogowego są każdego roku wzywani do setek tysięcy incydentów, w tym do kolizji i awarii – mówi Sheena Hague, dyrektor National Highways ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego. I dodaje: – Liczba zgłoszeń pojazdów jadących pod prąd jest niewielka, jednak traktujemy je poważnie, ustawiając sygnały ostrzegające i informujące kierowców po każdym zgłoszeniu pojazdu jadącego pod prąd na naszych autostradach. Projektujemy nasze autostrady tak, aby były jak najbardziej intuicyjne, aby zmniejszyć prawdopodobieństwo, że ktoś pojedzie pod prąd.
Zajrzyj także na naszą główną stronę: PolishExpress.co.uk – będzie nam miło!
Artykuły polecane przez PolishExpress.co.uk:
Kapitan samolotu sześciokrotnie przekroczył limit alkoholu. Wyrok sądu może zaskakiwać
Brytyjczyk sprzedawał organiczne wege boxy za 100 funtów. Produkty pochodziły z Tesco
Od sierpnia podrożeje alkohol w sklepach. Ceny jakich trunków wzrosną najbardziej?