Najnowsze badania pokazują, że większość imigrantów, którzy powinni być deportowani z Wielkiej Brytanii, jest wypuszczanych z ośrodków detencyjnych. Dlaczego tak się dzieje?
Imigranci są zwalniani. Mogą wtopić się w społeczeństwo
Z najnowszego raportu przygotowanego przez the Independent Monitoring Board (IMB) wynika, że zdecydowana większość imigrantów, którzy trafiają do ośrodków detencyjnych, zostaje zwolnionych. A przecież pierwotnym celem pozbawienia imigrantów wolności w takich ośrodkach jest przygotowanie ich do deportacji z Wielkiej Brytanii. Dlaczego zatem tak się dzieje? Dlaczego czterech na pięciu imigrantów jest wypuszczanych i może w zasadzie wtopić się w społeczeństwo?
Zgodnie z prawem Ministerstwo Spraw Wewnętrznych może przetrzymywać imigrantów tylko wówczas, gdy istnieje realistyczna perspektywa wydalenia ich w określonym, bliskim terminie. Wielu imigrantów występuje jednak na drogę sądową, domagając się uwolnienia. Inni z kolei starają się o takie zwolnienie z uwagi na swój stan zdrowia. W obu przypadkach zatrzymani mają sporo szans na pozytywne rozpatrzenie swojej sprawy. I właśnie dlatego często przyznawana jest im wolność.
Dane rządowe pokazują, że o deportacje imigrantów w UK jest coraz trudniej. W latach 2015–2019 deportowano średnio 44 proc. osób zatrzymanych. Natomiast w 2022 r. deportacje objęły jedynie 22 proc. imigrantów umieszczonych w ośrodkach detencyjnych.
Deportacje wiążą się z cierpieniem
Deportacje niemal zawsze wiążą się z cierpieniem. Nie są też obojętne dla stanu psychicznego osób je egzekwujących. W trakcie wstrzymanej w ostatniej chwili deportacji imigrantów 14 czerwca zeszłego roku, siedmiu imigrantów znajdowało się w wyraźnie złej kondycji psychicznej. Jeden z zatrzymanych dostał ataku paniki, dwóch innych już było objętych specjalnym planem opieki, a w przypadku trzech służby musiały użyć siły.
W ośrodkach deportacyjnych dla imigrantów Brook House i Tinsley House przetrzymywanych było odpowiednio 60 proc. i 64 proc. imigrantów, co do których uznano, że do zatrzymania się nie nadają. Ze względu na zły stan zdrowia – fizyczny, psychiczny lub oba. Czasami imigranci grożą, że popełnią samobójstwo lub dokonają samookaleczenia. W takich przypadkach muszą oni być stale monitorowani.